Wpis z mikrobloga

@lizak21: Trochę głupia odpowiedź na 2 i 3. Bo wiadomo, że jak masz kaskę to opłaca się to i to od razu. Za mało informacji podałeś, ale strzelałbym w pompę ciepła, bo
- możliwość optymalizacji kosztów z taryfami od dostawcy prądu/bilansowanie (o ile to możliwe na nowych zasadach) z fotowoltaiką
- zbliżające się zakazy palenia i gazem (to raczej kwestia czasu)
- obstawiam, że raczej inwestycje idą w produkcję prądu, a
Gaz i pompa ciepła, ewentualnie pompa ciepła i kocioł na paliwo stałe. Weź pod uwagę że wszystkie nowoczesne kotły (bez znaczenia na to co spalają), wymagają prądu. Braknie prądu - zmarzniesz. Jeżeli fotowoltaika to z magazynem energii żeby podstawowe rzeczy zasilić. Pompa ciepła przy temp -5 chyba nie będzie działać, w ruch pójdą grzałki, wiec lepiej wtedy grzać czymś innym by zbić koszty ogrzewania (gazem, peletem, drewnem). Najlepiej mieć stary kocioł typu
@lizak21 jak masz kasę to pompa ciepła i foto. A jak nie to policz sobie że wpakujesz dodatkowe 60 tys w kredyt, które mógłbyś na kilka lat trzymać na lokacie 5-8 procent
@lizak21: jak rekuperacja to buduj najbardzej energooszczędny,szczelny [bliski pasywnemu] dom na jaki cię stać (prosta bryła, dobre izolacje, okna itp) a zaprocentuje to najbardziej. Do takiego domu mała pompa ciepła wystarczy. Ewentualnie później można dołożyć PV w zależności od zużycia i finansów. Panele zawsze można założyc, dołożycz, a styropianu pod posadzką i na ścianach lub nowych okien nie za bardzo.
@lizak21: NIe wiadomo jakie beda ceny i sytuacja.
Kiedys gaz w użytkowaniu wychodził jak powietrzna pompa ciepła. Plus taki z pompą że mozna prąd sobie wyprodukować ale w lato a nie w zime, a warunki przeniesienia pradu na zime mogą być za 15-20 zupelnie inne niż dziś.

Zależy na ile lat budujesz jak na 5lat to prosto jak na 50lat to może byc różnie.

Budując dorzucaj rózne rzeczy na przyszłość.
Gładką
@lizak21: powiem Ci tak, mam ~200m2 użytkowej (~260m z nieużytkową), dom dobrze docieplony ale ma ogromne okna HST i wysoki sufit (5-6m) więc można powiedzieć że niezbyt energooszczędne warunki ;)

Pompa 9kw w sezonie "zimowym" (włącza się +/- od połowy listopada i tak sobie intensywnie pracuje do połowy +/- marca) bierze mi w okolicy 450-550 kwh w miesiąc. Zużycie na poziomie 14-20kw dzień przy takiej pogodzie jak teraz (-5 nocami). W
Pompa ciepła przy temp -5 chyba nie będzie działać


@PijanyNietoperz: nie jest to prawda, dobrze dobrana pompa będzie miała punkt biwalentny gdzieś w okolicach -9 do nawet -14 stopni. To nie oznacza, że przy -9 będzie włączać grzałkę. Oznacza to, że będzie miała pozwolenie na jej użycie - co nie znaczy, ze jej będzie używać. Dobre pompy powietrze-woda przy -9 mają nieznaczny spadek wydajności. Moc pompy dobiera się dla temperatury -18,
@lizak21: Najważniejsze przy budowie nowego domu to szczelność i izolacja – w tej kolejności i maksymalizacja przeszkleń na południe i minimalizowanie ich od północnej strony. Wschód i zachód się równoważą. Odpowiednie parametry i właściwy montaż (w warstwie izolacji). Zbuduj dom pasywny o zapotrzebowaniu 15 kWh/m2/rok to wybór ogrzewania będzie sprawą drugorzędną. Ściany ciężkie (silikat) to zgromadzisz tyle energii wewnątrz za darmo (zyski bytowe/słoneczne), że będziesz się śmiał z tego wszystkiego.

Przy
@KONONOWlCZ: @lizak21: Nadmiar siana zainwestuj w standard pasywny, coś co będzie procentowało za 30-40 lat jak tyle pożyjesz bo sprawność paneli do tego momentu pewnie spadnie już sporo, a prąd podrożeje. Poza tym technologia paneli też idzie do przodu.

Nie ma lepszej inwestycji przy budowie domu niż izolacja, szczelność etc. Uzyskanie choćby standardu pasywnego.
@saczuser: super silikat tylko ja buduje metodą gospodarczą wiec obróbka takiego silikatu to mordęga i jest ciężki dla jednej osoby. koszty domu pasywnego są dużo większe i mają pewne ograniczenia. Przeszklenia zapewniłem duże od wsch-zachod.
@lizak21:

Twój wybór¯\_(ツ)_/¯

Robisz choć płytę fundamentową spełniającą standard pasywny?

Ludzie robią różne głupoty. Moim zdaniem budowanie inaczej to głupota, zważając na to, że biorą na to kredyt i koszty energii i tak będą rosły.

Jak ktoś ma kupę kasy i z niczym się nie liczy to może budować jak chce (choć to też głupie). Moim zdaniem jak ktoś się zapożycza żeby wybudować dom to tym bardziej powinien patrzeć perspektywistycznie na
@saczuser: mnie nie musisz przekonywać. Ale mocno spłycasz temat. Ukierunkowanie na energooszczędność niesie za sobą też konsekwencje. Mocno ponosi koszt budowy a jak masz jeszcze w kredycie czyli każdą złotówkę wydaną 1 zł dopłacasz bankowi, jak wszystko zlecasz więc ok 30-40% wartości domu to usługi. Wiec nigdy to się nie zepnie finansowo. W mojej ocenie dom powinien być budowany tak aby był energooszczędny na tyle że cześć rzeczy które sam zrobisz