Aktywne Wpisy
maikeleleq +424
Miałem się pochwalić wczoraj ale no zapomniałem, więc robię to dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiadomo że nie jest to #programista15k ale no 5k brutto już jakoś tam cieszy, tym bardziej że lubię swoją pracę mimo że czasami jest serio ciężko #pracbaza #chwalesie
kielbasa_z_cebula +704
Mireczki, w nocy sąsiad zalał mi łazienkę. Ale to tak zalał, że woda lała się strumieniem z podwieszanego sufitu dziurami z punktami świetlnymi i pionem. Stary pet nie chciał mnie wpuścić do siebie i jeszcze miał pretensje do mnie że mu dupę zawracam.
Nie, nie miałem jak do niego wejść z buta, bo ma kratę w korytarzu zamontowaną tak, że nawet nie widać jego drzwi. Nie, nie wyszedł do mnie. Nie, nie przyszedł do mnie zobaczyć co się dzieje. Powiedział, że rano zadzwoni po hydraulika.
Ponieważ zakręcenie u niego wody spowodowało, że u mnie przestało lecieć, to nie dzwoniłem już po policje czy tam straż pożarną czy inne MPWiKi.
Rano zadzwoniłem do spółdzielni, oczywiście stary ch.j nic nie zgłosił.
W związku z tym, że to już drugi raz - zamierzam gościa dojechać o odszkodowanie.
Jakieś pomysły/dobre praktyki jak to zrobić możliwie skutecznie i możliwie dotkliwie dla niego?
U mnie prawdopodobnie trzeba będzie zdejmować sufit podwieszany, bo płyty k/g przesiąkły i w środku będzie gnić. W związku z tym również wymiana oświetlenia. Do tego również możliwe, ze konieczna wymiana 2 ścianek k/g z położonymi na nich płytkami.
@Fraagles: ja mam, ale to nie ja zalałem, tylko mnie zlało z góry.
Stąd zgłaszaj do swojej ubezpieczalni, niech oni się bujają z tym gównem, a ty będziesz miał święty spokój.