Wpis z mikrobloga

Pewnego razu, gdy pracowałem na nocnej zmianie w fabryce, zdarzyła mi się zabawna sytuacja. Otóż kolega z pracy, Andrzej, zapomniał wyłączyć telewizor w magazynie i całą noc leciała nam na głośnikach głośna muzyka z kanału muzycznego.

Oczywiście nie mogliśmy pracować w takiej hałaśliwej atmosferze, więc postanowiliśmy znaleźć telewizor i wyłączyć go. Niestety, nie było to takie proste, bo magazyn był bardzo duży i telewizor ukryty gdzieś w głębi.

Zaczęliśmy więc szukać telewizora, biegać po magazynie i szukać jakiegoś sygnału dźwiękowego. Andrzej szedł w jednym kierunku, a ja w drugim. Po kilku minutach nagle usłyszałem głośny śmiech Andrzeja i pomyślałem, że znalazł telewizor.


Śmialiśmy się z tego przez długi czas, a potem w końcu znaleźliśmy telewizor i wyłączyliśmy muzykę.
#smiesznahistoria
  • 1