Wpis z mikrobloga

@NiedzwiedzBilly: Jak dla mnie to całkiem dobre perfumy, to że oklepane to inna sprawa. Przyjemne w odbiorze i pasujące niemal każdemu, o to w tym wszystkim chodzi. Szczerze, to wolę już czuć tego sauvage od ludzi niż jakiegoś śmierdzącego araba albo innego niszowego stwora, byleby tylko by pokazać jaki ten ktoś jest inny od wszystkich i alternatywny.

Syfem to dla mnie są co najwyżej jakieś tanie klony za 20zł od cygana