Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej. Przeczytałem ostatnio ten wpis https://www.wykop.pl/wpis/68921443/zostalam-opluta-na-facebooku-pod-historyjka-chyba-/
Jestem w podobnej sytuacji. Opiszę sytuację bardzo dokładnie, żeby nie było niedomówień.
- Mój brat ma 1 dziecko z żoną. Jego żona ma dodatkowo dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa. Dzieci zdają sobie sprawę z tego kto jest prawdziwym ojcem. Ta dwójka dzieci ma kontakt z biologicznym ojcem.
- Ja jestem ojcem chrzestnym bratanka.

Mam dobry kontakt z bratem dlatego często zajmuję się chrześniakiem. Biorę go na weekendy itd. Czasem wezmę jego przybrane rodzeństwo na lody albo do kina, ale nie zawsze. Czasem biorę tylko chrześniaka. Chrześniakowi daję różne prezenty, zabawki, a jego rodzeństwu raczej nie, co najwyżej czekoladę albo jakieś jedzenie. Wydaje mi się, że jest to normalne, nie czuję powinności żeby im kupować coś więcej.
Dzieci lubią mnie, mimo że wiedzą że nie jesteśmy spokrewnieni. Dlatego to nie jest tak, że olewam te dzieci, ale mimo wszystko najwięcej bawię się z chrześniakiem.

Z mojego punktu widzenia wszystko jest w porządku. Problemem jest bratowa. Nie lubi mnie i tego nie ukrywa. Kiedyś wprost mi powiedziała, że jeśli przynoszę prezent chrześniakowi to powinienem też coś przynieść jego przybranemu rodzeństwu. Tylko że wg mnie to nonsens. Te dzieci mają swoich wujków i ciotki. Zreszą z tego co gadam z tymi dziećmi to i tak jestem najlepszym wujkiem dla nich, mimo że nieprawdziwym dlatego nie wiem o co jej chodzi. Zarówno wujkowie od jej strony jak i strony biologicznego ojca rzadko odwiedzają te dzieci.

Co sądzicie o tym wszystkim? Czy mam rację? W komentarzach w w/w poście było wiele opinii, że matka ma rację i przeraziło mnie to. Zacząłem się zastanawiać czy sam robię źle czy dobrze.

#rodzina #matki #dzieci #madki #niebieskiepaski #rozowepaski #pytanie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638273fa4bf3873cacec7b11
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania Ja mam 3 rodzeństwa i za małolata woleliśmy, żeby jedno z nas dostało jeden, lepszy prezent, niż dla każdego, bo i tak bawiliśmy się nim wspólnie, ale to może zależeć od dzieciaka, u nas nie było moje-twoje, było nasze. Możesz wybierać takie prezenty, którymi wszyscy się pobawią