Wpis z mikrobloga

@Sagez: trudno powiedzieć, jak literaturę kocham tak są setki książek do których muszę jeszcze przysiąść. Szukam sensu w życiu, nawet jeśli odnajdę go ostatniego z jego dni to będę szczęśliwy. A jak nie, to trudno. Może komuś w tym pomogę.
  • Odpowiedz
@Gialliard: ja tam sie od Dostojewskiego odbijam, strasznie dlugie te ksiazki, tylko z przeblyskami geniuszu. Czytalem, ze kiedys ludzie co umieli czytac ( ͡° ͜ʖ ͡°), mieli wiecej czasu i lubili takie dlugie powiesci.
  • Odpowiedz
@qusqui21: nie rozumiem zwięzłości, może moja osobista kwestia ale sam potrafię jeden temat rozwijać na godziny, dodawać coś, odbiegać od tematu aby dodać kontekst do chociaż jednego słowa, ograniczenie i liczenie czasu odbiera człowieczeństwo
  • Odpowiedz
@qusqui21: nie wspomniałem ograniczenia do jednego źródła, poprostu mam szczęście by spędzać nawet i setki godzin nad jednym autorem. Sam używam wielu idei jako drogowskazów by odnaleźć siebie samego. Wierzę w własną wizję świata, Boga, celu istnienia. Ale staram się nie stać w miejscu a rozwijać ją o dalszą wiedzę i weryfikować. Młodość daje mi czas więc staram się go wykorzystać.
  • Odpowiedz
@Gialliard: pozostaje mi zazdroscic, niestety w moim przypadku musialem porzucic powiesci na rzecz krotkich rozpraw filozoficznych, bo moj mozg sie za bardzo nudzi przy tego typu dzielach.
  • Odpowiedz
@Gialliard: niestety moje biologiczne ja mnie ogranicza, zada paliwa i nie lubi dyskomfortu. Moze jakbym siedzial na plazy w buenos aires nie musiec sie martwic o "przetrwanie", to moglbym sie oddac z czystym sumieniem takiej lekturze.
  • Odpowiedz
@qusqui21: ja mam pecha lub szczęście odrzucać świat fizyczny na tyle by się nim nie martwić. Póki nie umieram z głodu, mam gdzie się ogrzać i spać to nie mam potrzeby mieć więcej. Umysł kontroluje ciało, nie odwrotnie.
  • Odpowiedz
@qusqui21: bezpośrednio jest to kwestia w zasadzie mojej przeszłości, jednak powienienem darować sobie eksces opowiadania o sprawach osobistych. To wykop a nie koło literackie( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Gialliard: z mojej perspektywy zycie zostalo mi narzucone, i nic mi swiat nic nie wisi, tak jak i ja swiatu. Stad perspektywa, ze zdjecie kajdan nie oznacza, ze jakos sie wszystko ulozy.
  • Odpowiedz