Co jeść żeby przymasowac? Nie lubię jeść, nie lubię ciągle chodzić pełna, słodycze i czipsy normalnie jadłam zanim chciałam wejść na masę i waga ciągle stała wiec też nie mogę sobie tym za bardzo podbić kcal. Zawsze myślałam że masa to czilera a to jakaś masakra jest xd Nie wiem co robić, nie mogę na siłę jeść ciągle po korek bo mi niedobrze i kończy się tak że przez następne dni prawie nic nie jem, staram się jeść więcej na obiad np ale mam wrażenie że mój głod jest mocno dyktowany moim cyklem miesiączkowym. Ostatnie dni to się w ogóle zmuszam żeby obiad zjesc normalny, teraz 14 godzina jest, a nic jeszcze nie zjadłam i mi się nie chce, mimo że czuje głód i mi w brzuchu burczy #silownia #mikrokoksy #mirkokoksy
@laventel: a gdzie masz 0 teraz? Może źle myślisz o masie? Świnska masa (brudna masa) to już przeżytek. Teraz jemy kilkaset kcal powyżej zapotrzebowania i się nie ulewamy :D
@ImbaJakichMalo: no tak ale staram się już od chyba 3 tygodni cokolwiek przytyć a waga w miejscu, a nawet może spadło trochę XD kalorii nie liczę bo nie umiem i mi się nie chce więc nie wiem ile jem, po prostu staram się jeść wiecej
@laventel: No to jak lubisz masło orzechowe, to 100g dziennie na pewno załatwi sprawę (to około 700 kcal). Zalecam jednak liczyć te kalorie, a przynajmniej zadbać o odpowiednią ilość białka w diecie :) Ewentualnie podlewaj oliwą (np do sałatki dodaj łyzkę/dwie więcej), smaż trochę tłuściej. Ewentualnie czekolada, ale to już tak średnio zdrowe :D
@matteo_moravietzky: no dla mnie logiczne dość jest że jesli jem to co jem i waga w miejscu stoi to żeby przytyć muszę jeść trochę więcej, a jak schudnąć to odstawić np czipsy i slodycze ¯\_(ツ)_/¯ jedyne co staram się trzymac i na co patrze to białko, liczenie kalorii jest dla mnie mega słabe pod względem psychiki
@laventel: zainstaluj fitatu i zacznij liczyć. Ustal zero kaloryczne i powoli dodawaj kcal. Masa jest ciężka to prawda, ale jak ktoś ma do zjedzenia 6k kcal i więcej, a nie jak ty pewnie około 3000.
@Bykon: gościu jak ja się zmuszam żeby zjeść o 14 pierwszy posiłek od rana i mi później niedobrze to masa dla mnie nie jest łatwa mimo że to mało kcal;)
@laventel poziom rad na tym tagu nie różni się niczym od poziomu planów treningowych z neta, istne kopiuj wklej "zainstaluj fitatu, zacznij liczyć kcal, ustal zero kaloryczne"...
Na pewno zamień produkty light (jeśli używasz) na tłuste wersje, tj mleko, twaróg, jogurty, mięso (czerwone zamiast kurczaka/indyka), do tego gorzka czekolada lub chałwa dziennie + jakiś sok i masz to
@Xandress: chałwa xd. Fajnie że jest osoba co podnosi poziom swoimi radami. Licznie kcal to podstawa dla początkujących. Co tobie da tłuste mleko i twaróg jak nie będzie surplusu kalorycznego.
@laventel: jeść więcej lub bardziej kalorycznie( ͡°͜ʖ͡°) na cukrach i tłuszczach chyba najłatwiej podbić kcal więc np. czekolada, chipsy czy jakieś inne słodycze, napoje słodzone zwłaszcza np kubuś są wbrew pozorom mocno kaloryczne, za tłuszcze to po prostu nie żałuj oleju jak coś gotujesz, możesz też po prostu brać gainer lub zamienić produktu na ich bardziej kaloryczne wersję, przykładowo zamiast chudej szynki z kurczaka jakaś
@Bykon widzę nowa formatka odnośnie osób początkujących została przesłana na maila to już zacząłeś używać :)
Jesli poświęcisz chwilę na przeczytanie tego co napisała to być może doczytasz, o ile procesy myślowe pozwolą, że ona nie zamierza liczyć kcal i mniej więcej zna swoje zero kaloryczne - w takim wypadku zamiana produktów pierwszej potrzeby pozwoli dobić trochę kcal zerowym wysiłkiem, no i co masz do chałwy gamoniu
Na pewno zamień produkty light (jeśli używasz) na tłuste wersje, tj mleko, twaróg, jogurty, mięso (czerwone zamiast kurczaka/indyka), do tego gorzka czekolada lub chałwa dziennie + jakiś sok i masz to
Licznie kcal to podstawa dla początkujących. Co tobie da tłuste mleko i twaróg jak nie będzie surplusu kalorycznego.
Jesli poświęcisz chwilę na przeczytanie tego co napisała to być może doczytasz, o ile procesy myślowe pozwolą, że ona nie zamierza liczyć kcal i mniej więcej zna swoje zero kaloryczne - w takim wypadku zamiana produktów pierwszej potrzeby pozwoli dobić trochę kcal zerowym wysiłkiem, no i co masz do chałwy gamoniu