Wpis z mikrobloga

Co myślicie mirki z #intermittentfasting #dieta

W skrócie wg badania:
- jedzenie jednego posiłku dziennie znacznie zwiększa śmiertelność (szczególnie z powodu chorób układu krążenia);
- pomijanie śniadania wiąże się z wyższą śmiertelnością z powodu chorób układu krążenia;
- pomijanie obiadu lub kolacji wiąże się z wyższą śmiertelnością ogólnie;
- jeśli czas pomiędzy posiłkami był <4.5 lub równy, zwiększa się ogólna śmiertelność (w porównaniu do >4.5 - 5.5);

O ile pierwsze i ostatnie stwierdzenie mnie nie dziwi, reszta trochę jednak tak.

https://www.jandonline.org/article/S2212-2672(22)00874-7/fulltext
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kasahara: jak inaczej zaprogramowałbyś to badanie? Nie ma szans na instalowanie kamer w mieszkaniach, czy dowożenie im jedzenia (tu też nigdy nie wiadomo czy nie podjadają), a co dopiero obserwacja, czy spożywanie posiłków w labie.
Nie da się inaczej zbadać dlugotrwale wpływu diety.
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: nie wiem; ale nie można traktować go poważnie w takim wypadku. Ja przerobiłem blisko 1000 osób i ludzie nawet płacąc kłamią jak #!$%@?, a co dopiero w ankiecie. Nie mówiąc o tym, że do w/w są inne sprzeczne wnioski z innych badań. Wychodzi raz tak, raz tak więc branie na serio jakiejkolwiek z opcji jest niedorzeczne.
  • Odpowiedz
@Kasahara: no tak, wiadomka - nie biorę tych wyników dosłownie w 100%, ale jeśli nie badania (w których ktoś nawet kłamie), to co? Świadectwa indywidualne osób stosujących IF też są zaburzone (ta sama szansa na kłamstwo) + to się może odnieść tylko do samopoczucia. Sama jestem na IF 4 lata, ale jednak trzeba byc trochę krytycznym wobec swoich wyborów też.

Badania nie są sprzeczne. Autofagia i inne plusy IF nie wykluczają wzrostu śmiertelności z chorób układu krążenia itp. Nie wspominając, że plusy związane z metabolizmem glukozy i inne takie, też są inconclusive wg badań.

Osobiście rezygnuję z przekąsek po przeczytaniu tego badania. Choć u mnie przekąski to migdały i orzechy włoskie. Co do reszty to sama nie wiem. Poczekam na opracowania i na więcej badań
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: Grupa z jednym posiłkiem ma 42% palaczy, najniższy poziom edukacji, największą ilość przekąsek oraz najgorsze zarobki. Nie wierzę że ten ich model jest w stanie odsiać te czynniki.

78 #!$%@? who reported no meal consumption

xD
  • Odpowiedz
@krzat: nie rozumiem jaki to może być wielki problem z odsianiem. Normalne czynności przy konstrukcji próby, żadne rocket science. Owszem, odpada dość spora liczba osób, ale jeśli grupy były duże, to żaden problem.

78 #!$%@? who reported no meal consumption

To wg mnie akurat dodaje wiarygodności badaniu - raportują wszystko jak wygląda. Pewnie część olała temat, część nie zaliczała się do definicji posiłku, tylko przekąsek itp. Mogli o tym nie
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: Mnie dziwi punkt 1, punkt 2 będzie zależny od danego organizmu i jego typu osobowości, reszta bardziej oczywista.

Pro po tylko jednego posiłku, to zakładam, że zjedzenie tylko 1 posiłku odpowiednio powoli i zgodnie z zasadami podanymi przez Marka Skoczylasa (plus picia nie będzie przed, w czasie i po posiłku), pijemy resztę dnia; to takie podejście nie powinno zaszkodzić.
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: nie odniosę się do tego linku co tam wrzuciłeś tylko do własnych spostrzeżeń. Stosuję przeszło miesiąc w okienkach 16-8. Praktycznie wychodzi, że pomijam śniadanie a w okienku jedzeniowym jem 2 do trzech posiłków.

Czuję się lepiej. Przed stosowaniem byłem bardzo ociężały i było mi ciężko, momentami brakowało energii. Teraz już jest lepiej. W okienku jedzeniowym ciężko mi zjeśś takie same porcję jak kiedyś - 50g ryżu 200g piersi i 200g warzyw na patelnie pochłaniałem bez problemu. Teraz muszę na dwa tempa to jeść. Przez co jem mniej kalorii - chudnę. Udało mi się schudnąć 1,5kg.

Nadal zdarza mi się jeść tak jak kiedyś - czasem piwko, czasem śmieciowe jedzenie, ostatnio smalec z skwarkami żarłem. Nie rezygnuję z niczego, tylko podchodzę rozsądnie. To mi się podoba. Gdy pilnowałem kaloryki i makro to nie było takie łatwe - raczej nie mógłbym zjeść smalcu z skwarkami. Po pierwsze mógłbym go zjesć dużo == dużo kalorii. szybko wyczerpałbym limit i chodziłbym głodny.
Na IF zjem sobie jedną kromkę i mam dość już tego. Ochota przeszła i koniec. Nie chodzę głodny. To
  • Odpowiedz
@vealen0: no i super, na zdrówko. Sama jestem ma IF 4 lata i dużo dobrego dla mnie zrobił. Jednak wiesz, to nie wyklucza, że w przyszłości mogą być z tego problemy.

@KollA:

Mnie dziwi punkt 1, punkt 2 będzie zależny od danego organizmu i jego typu osobowości,
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: Nie no of kors, że w przyszłości mogą być problemy. Ale tego nie wiesz.

Szczerze jakbym tak mysłał to 90% moich wyborów podchodziłoby pod "w przyszłości mogą być problemy". Chodziłbym sparaliżowany i bałbym się schylić po skarpetki i w ogóle życia do przodu nie popchnął.

To nie jest żaden mechanizm obronny. Gdybym w ciągu tego miesiąca czuł się źle, chodził głodny czy przygnębiony to bym tego nie kontynuował. Skoro
  • Odpowiedz
@vealen0:

Ale tego nie wiesz.


Właśnie dlatego robi się badania naukowe w temacie i chciałam sobie z kimś pogadać o tym konkretnym, które wrzuciłam w poście :) Warto korygować swoje wybory, kiedy pojawią się nowe informacje. Dla mnie te z badania nie są na tyle przekonujące, żeby z tego rodzaju diety rezygnować (jeśli inny lab je odtworzy to zacznę o tym myśleć), ale dyskusja jest ważna :}

W nie jednym
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: Badania są super i zgadzam się, że optymalizacja jest ważna. Jednak technologie i rozwój nie zawsze pozwalają nam jeszcze na zbadanie wszystkiego, a szczególnie długofalowych skutków pewnych zachowań czy postępowań.

Przejrzałem metodykę i results w tym badania i osobiście je skreślam. Badanie ankietowe z gatunku społeczno-statystycznych. Wnioski bazują tylko na ankietach statystycznych, a nie na medycznych/biologicznych badaniach.

taka moja opinia i czekam na dokładniejsze badania
  • Odpowiedz
@vealen0: tutaj badana była śmiertelność, więc nie potrzeba do tego badań medycznych/biologicznych :p wiadomo, że ktoś umarł i sprawdzano przyczynę. Raportowanie przyczyny śmierci wiąże się z pewnymi błędami, ale dla każdej grupy ryzyko błędu jest to samo + jest bardzo duża próba. Ankiety to jedyny sposób na wieloletnie badanie diety uczestników. No nie ma innej opcji. Nie jest to idealne narzędzie, ale jedyne, jakim dysponujemy. Nikt nie będzie dowoził nikomu
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_:

1. Jeśli ten jeden posiłek będzie rozciągnięty w czasie (powiedzmy jemy kolację 2 godziny), wtedy nie dojdzie do przeciążenia żołądka, to nie dostrzegam problemu. Obecny standard kilku głównych posiłków nijak w dawnych czasach nie mógł być realizowany, ludzie mieli co najwyżej 1 posiłek np. mięsa (jeśli wieczorem rozpalili ognisko), albo ratowali się zapychaniem żołądka żuciem mało kalorycznych roślin i to wtedy robili często.
2. Jedzenie śniadań jest luksusem dni
  • Odpowiedz
@KollA:
1. Problem to skoki glukozy i insuliny. Jem 2 posiłki dziennie i naprawdę długo zajęło mi dobre bilansowanie posiłków. Nie pracuję, więc mogłam poświęcić ogrom uwagi - opcja niedostępna dla przeciętnego śmiertelnika. Jednego posiłku praktycznie nie da się tak skomponować. No, może się da, ale jestem do tego jeszcze bardziej sceptyczna, niż do tego badania.
2. Tutaj po prostu jest wiele badań, które (ku mojemu zmartwieniu, bo sama jem
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: Chyba ma trawienie spowolnić na noc, albo nie rozumiem sensu tego stwierdzenia. Tak się wydaje, że jeść można tylko stojąc, ale ja jem część pokarmu leżąc i nie zauważyłem problemów z tym. Oczywiście podkreślam jeszcze raz zasadę, że jak jem to nie piję, aby w tym momencie nie rozcieńczać soków żołądkowych.
Realnie to ja mam obiado kolację rozciągniętą na kilka godzin i po wstępnym strawieniu, jeszcze często się nawadniam
  • Odpowiedz