Wpis z mikrobloga

Pamiętam że jak zaczynałem prace w księgowości to zapytałem się firmy na jakiej podstawie sprzedają systemy informatyczne mimo że spółka zajmuje się budowlanką oraz nie kupiła żadnego systemu informatycznego. To zaraz przyleciała moja szefowa i kazała nie odpierdzielać tylko księgować to co mi dajo.
A że poczułem się trochę poniżony przy pracownikach to zgłosiłem to do skarbówki.

Po pół roku jak zaczeła się kontrola to właściciel tej spółki spierdzielił do swojego kraju. Ciekawe czemu xd ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ksiegowosc #pracbaza
  • 102
  • Odpowiedz
oczywiście, trzeba pozwalać na przekręty, co nie?


@s---k: Trochę tak, trochę nie. Biorąc pod uwagę, jak obecny rząd rozdysponowuje budżet, to kreatywna księgowość jest obecnie wskazana a nawet obowiązkowa.
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: pracowałeś w biurze rachunkowym, które obsługiwało firmę, a nie w tej firmie? Moralnie może i to wątpliwe jest, ale biuro rachunkowe nie jest od wyręczania organów ścigania, ma trochę inną rolę. Jest od zaksięgowania faktur i od prawidłowego rozliczenia tych faktur, zgodnie z informacjami na nich zawartych. Przecież to nie właściciel biura dokonywał oszustwa, nie właściciel biura wystawiał faktury i też za nie nie odpowiadał, bo jak wiesz, nawet
  • Odpowiedz
@ananasowy: Masz rację. Od kiedy wybrałem agoryzm wypadłem z obiegu, potraciłem linki dotyczące tematu, bo najzwyczajniej nie chce mi się bawić w akapka i ludzi przekonywać. Wolę działać. Za wiele nie napiszę, bo coraz częściej się przekonuje, że nawet młodsze pokolenie to zwyczajne #!$%@?, które muszą podpieprzać innych - jak przykład opa, który gdyby dostał podwyżkę i pochwałę zamiast #!$%@?, pracowałby u Janusza dalej. A fakt, że agoryzm najzwyczajniej się
  • Odpowiedz
@karollq: Akurat księgowy też odpowiada karnie za nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowości. Dlatego w praktycznie każdym biurze którym pracowałem mieliśmy się pytać o faktury sprzedażowe które się znacząco różnią od tych co były zawsze.
Biuro nie musi prowadzić śledztwa ale powinno mieć wiedzę czy kontrahent jest rzetelny i faktycznie dokonuje dostaw towarów itp. Za potwierdzenie że wszystko jest ok wystarczy e-mail do prezesa lub pracownika spółki i na tym się kończyły pytania. Chyba że jednak coś nie grało to wtedy zwykle szefowe więcej gadały z nimi i doradzały czasem co można lepiej zrobić. Tak samo pytania lecą jeśli koszty nam nie pasują.

zadanie takiego pytania szefowi na poczatku pracy przy innych pracownikach tez na pewno nie jest komfortowe.


@j_sorel82: Zapytanie się szefowej czy coś wie o danej sprzedaży różniącej się od ogółu było jak najbardziej standardowym pytaniem. Ale objachanie pracownika za to że pyta już nie
  • Odpowiedz
coraz częściej się przekonuje, że nawet młodsze pokolenie to zwyczajne #!$%@?, które muszą podpieprzać innych


@kuroszczur: gościu, ja rozumiem, że historia naszego kraju pokazuje, że czasami trzeba trzymać się razem, pomagać sobie na dole przeciw nieuczciwej górze i takie tam historie, ale z tych informacji co mamy to bronisz szefowej, co robiła wałki w naszym kraju, od początku chciała nasz kraj wykorzystać i zgarnąć kasę, której nie wypracowała, a później
  • Odpowiedz
@ananasowy: Przecież ta władza #!$%@? Cię bardziej niż kiedykolwiek przedtem. Nie dowiedziałeś się nawet czym jest agoryzm. Nie bronię żadnej szefowej, bo jest dla mnie amatorką, która zamiast tworzyć siatki wzajemnego zysku wystawiła się jak amator na zatrudnianiu chłopców z kompleksami. Kapitalizm w obecnej formie, podobnie jak i socjalizm niewiele się różnią - tworzą podmioty uprzywilejowane, które żrą zyski ze zwykłych ludzi korzystając z władzy.
A teraz wyobraź sobie, że
  • Odpowiedz
@Jag1enka: Wszystko bo firmy które mam to 3-4 są takie do 500 dokumentów + 1 gdzie mamy wbijaczkę na miejscu a my ogarniamy całą resztę + kilkanaście małych firm. Tak jak u mnie to wszystkie to spółki
  • Odpowiedz
@ananasowy: Prosty przykład. Przeprowadziłem się do nowego domu. Mając ok 400 metrów ulicy wewnętrznej miasto nie zbuduje drogii, ale prominentnemu działaczowi w radzie miasta położy betonowye płyty na odcinku 60 metrów. które prowadzą do pola. Dalej dajcie się ruchać a będzie tak jak jest
  • Odpowiedz
@Yurakamisa jednak skąd wiesz czy ta szefowa nie miała takiego maila od właściciela? Załóżmy, że klient sam wytworzył system informatyczny (xD) i sobie go sprzedaje będąc firmą budowlaną i nie ma tego w PKD. Zapytać należy, ale wykazać w księgach również należy jeżeli to faktycznie miało miejsce i opodatkować.

Czy firma budowlana może sprzedawać opony jak tego nie ma w PKD i ich nie kupiła? Może np. kupić samochód osobowy na firmę, zdjąć opony je sprzedać. To znaczy, że masz prawo nie zapłacić z tej sprzedaży podatków, bo PKD nie masz i nie kupiłeś samych opon?

Była szefowa się nieładnie zachowała opowiadając Ci tak przy wszystkich, ale w poście dałeś do zrozumienia, że była oszustką (?), że nie prowadziła rzetelnie ksiąg, jednak nie możesz wiedzieć do końca czy ta sprawa nie była zweryfikowana.
  • Odpowiedz
jednak skąd wiesz czy ta szefowa nie miała takiego maila od właściciela? Załóżmy, że klient sam wytworzył system informatyczny (xD) i sobie go sprzedaje będąc firmą budowlaną i nie ma tego w PKD. Zapytać należy, ale wykazać w księgach również należy jeżeli to faktycznie miało miejsce i opodatkować.


@karollq: No mogła ale tutaj bardziej w tym chodzi o zachowanie szefowej a nie o sam fakt posiadania systemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy firma budowlana może sprzedawać opony jak tego nie ma w PKD i ich nie kupiła? Może np. kupić samochód osobowy na firmę, zdjąć opony je sprzedać. To znaczy, że masz prawo nie zapłacić z tej sprzedaży podatków, bo PKD nie masz
  • Odpowiedz
Echhhh, wy niewolnicy januszexów


@Yurakamisa: Bolą mnie tacy. Zawsze powtarzałem, że fach w ręku i niezależność to przewaga. Ale op to zwykła #!$%@?, która swoją pseudo-wyższość wyraża donosami, Jest takim samym kompostem co ten januszeks
  • Odpowiedz
Jak widać nie bardzo.


@kuroszczur: Januszowi z fachem w ręku zamkną jedną firmę i nagle biedaczek wieszać się chce bo wychodzi ze nic nie umie. Taki jest obraz ludzi twierdzących że fach w ręku jest najważniejszy. A reszta to tylko w komputerek pyka i nie wiadomo za co hajs zarabia.
  • Odpowiedz
@kuroszczur: ależ ja nie zaprzeczam, że ten rząd nieefektywnie rozporządza naszymi podatkami. Co nie znaczy, że uważam podatki za zło wcielone. Trochę dystansu. Człowiek widzi, że są kraje, gdzie podatki są świetnie wykorzystywane, by korzystało z nich całe społeczeństwo. W Polsce też mimo wszystkich wad rządu (którego bardzo nie lubię) nie można powiedzieć, że nic dobrego z podatków do nas nie wraca. Nie ma co tak pochopnie oceniać jakby świat
  • Odpowiedz