Wpis z mikrobloga

#praca #prawopracy #pracbaza #januszex #gownowpis
Dzwonię dzisiaj do pracy, że biorę UŻ (mam jeszcze 4 do wykorzystania). Kierownik się pyta dlaczego. Mówię, że na mecz. A on do mnie no i co, że co to jest za powód i czy wiem, że on musi się zgodzić. Słyszę wielki foch i #!$%@? przez telefon. Ostatecznie po ~1,5 godz. później daje odpowiedź, że tak.

No #!$%@?. Przecież ja nawet nie muszę się opowiadać po co biorę. Mogę siedzieć w domu i w sufit patrzeć i nic mu do tego. W pracy komplet ludzi i ma kto pracować. Przez miesiące pracowałem w zmniejszonym składzie bo L4 innych, wolne na dzieci, urlopy itd. i ma kto pracować a on wielki foch.
Miał ktoś tak?
Teraz pewnie będę z kolejnego skorzystać w przyszłym tygodniu na Argentynę i już będzie kolejny foch pewnie.
  • 9
@awitampanstwa to właśnie ci napisałem. Janusza masz za pracodawcę i tyle , też takich przerabiałem . A odmówić UŻ może tylko wtedy gdy twoja funkcja/stanowisko jest kluczowe do działania firmy/ przedsiębiorstwa , nie ma nikogo by cię zastąpić i twoja nieobecność spowodowała by jakieś problemy w działaniu firmy .