Wpis z mikrobloga

Żałuje, że ostatnio z ex odnowiliśmy kontakt. Ja mu się trochę wypisałam, on mi a dzisiaj stwierdził, ze życzy mi szczescia i chce abyśmy żyli własnym życiem ( ͡° ʖ̯ ͡°) . To tak znowu zabolało jak wtedy gdy zrywał. Przez ten krótki kontakt nie robiłam sobie nadziei, ale uczyłam się mu wybaczać. I ostatecznie wybaczyłam, ale to nadal boli. To uczucie, że znowu kogoś straciłam. Że znowu zostałam sama zdana na siebie. Że znowu gdy myślałam, że wszystko się układa, to coś runelo ( ͡° ʖ̯ ͡°) . Lecz nauczyłam się przez to, że do byłych sie nie pisze bo to tylko bardziej boli. A i tak moim marzeniem było, aby on chociaż napisał „przepraszam”. Nic więcej. Po prostu jedne przepraszam. #zwiazki
  • 16
@CzarnaSylweta: pozwolił mi pisać i bez konkretnego wyjaśnienia mi po prostu urwał kontakt. I przy zrywaniu rok temu powiedział, że go pociągam ale nic już prawie do mnie nie czuje. I gdy wychodził rzucił tylko „żegnaj”. Na zerwanie. I musiałam go cofać abyśmy zerwali jak ludzie. Nie przeprosił za to nigdy.
I gdy wychodził rzucił tylko „żegnaj”. Na zerwanie. I musiałam go cofać abyśmy zerwali jak ludzie. Nie przeprosił za to nigdy.

@tesknilam_:
Z twojego opisu nie wygląda to, jakby jego zachowanie było złe lub skrajnie toksyczne. Nawet jeśli jego sposób zerwania w twoim odczuciu był niedojrzały, to on jasno określił swoje stanowisko i swoje uczucia. Dlaczego uważasz, że powinien dodatkowo przepraszać za twoje emocje?

Że znowu zostałam sama zdana na siebie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tesknilam_ on już zaczął żyć, naśmiewa się z Ciebie, a Ty czekasz i go idealizujesz. Nie wrócicie do siebie. Musisz się pogodzić, jeśli już ma inną dziewczynę. Idź dalej, rozwijaj się, a miłość sama przyjdzie - i to ta prawdziwa :)

Z fartem!
@CzarnaSylweta: ja po prostu czułam ze on po raz kolejny się mnie pozbył. Wtedy bo miał dość, teraz tez zamiast wprost napisać „dobra, mam dosc” to tylko ubrał to w „żyjmy własnym życiem”. Domyśliłam się o co chodzi ale czuje się znowu wyrzucona.