Sławomir Mentzen: Ludzie otwierają oczy
Ludziom otwierają się oczy. To moment, na który czekaliśmy od kilku lat. (...) Unia Europejska po raz pierwszy w swojej historii zaczęła realnie szkodzić zwyczajnym ludziom, którym to się po prostu nie podoba – podkreśla w rozmowie z Ryszardem Gromadzkim Sławomir Mentzen, prezes partii Nowa Nadzieja
L3stko z- #
- #
- #
- #
- 219
- Odpowiedz
Komentarze (219)
najlepsze
@CichySzelestOka: Czyli to oznacza, że system który nazywamy demokracją nie działa. Politycy zamiast reprezentować społeczeństwo, reprezentują panów, swoich którzy im sowicie płacą. Im wieksza machina biurokracji, im wiecej politykow tym sprawniej i na wieksza skale ta korupcja działa. W UE jest to skala
Arsytokracja zawsze gardziła plebsem, ale coś ostatnio przestali się kryć ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wojenki prawicowo lewicowe są dla ludu, hajs jest dla najbogatszych.
Skoro dopiero teraz zaczęła szkodzić to czemu zwalczają ją od wielu lat?
@Mario7400: Tutaj brakuje drugiej części. Chyba na twitterze/x widziałem oryginalny wpis. Tam napisał, że wcześniej szkodziła głównie firmom, czyli nie bezpośrednio zwyczajnym ludziom a teraz zaczęła im szkodzić bezpośrednio.
@Mario7400: bo do tego zawsze dazy przeregulowanie i socjalizm, trafia w koncu w najbiedniejszych i jak widac w koncu to sie dzieje.
Mam nadzieję, że niedługo ludziom otworzą się oczy. Rolnikom już się otworzyły.
@SepulkoZnawca: Ci rolnicy z Holandii, Niemczech Danii, Francji też ? bo przypomnę że bunt podnieśli głównie rolnicy na zachodzie i to oni "palili" Brukselę (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@LicentAbsolweum: dokladnie za taka, tylko uwierzyles w pozytywna propagande na temat UE i nie zaglebiales sie w szczegoly. Cele UE byly ustalone od poczatku, teraz po prostu jest kolejny etap.
@TrueShutDown: Nie. Jakkolwiek w wielu aspektach jestem sceptyczny wobec UE i uważam, że obecny kierunek zmian jest niewłaściwy, to UE w 2003 r. była po prostu czym innym niż teraz i ludzie głosowali na coś innego. Ja sam głosowałem za wejściem, choć miałem istotne wątpliwości, ale nie było po prostu wtedy innej, realnej opcji.
Przede wszystkim w ogóle UE (jako taka, niezależnie od wcześniejszych struktur) nie miała wiodącej roli integracyjnej, bo zdecydowana większość aspektów była w tzw. I filarze, to jest w ramach WE i EWG). Zarówno traktat z Maastricht jak i traktat z Amsterdamu, mimo że czyniły UE bardziej ujednoliconą (tj. ten pierwszy w ogóle ją utworzył) i pogłębiały integrację, nie miały nic wspólnego z tym, co mamy
A nie czekaj od tego jest już pewien naród ( ͡° ͜ʖ ͡°)