@Dzienpachniejakpoczatek: dlatego ich nie okrywalam ziemia, choć nie powiem - ta listopadowa śnieżyca trochę mnie zaskoczyła. To mrozoodporne odmiany (Queen Elizabeth i Lady Perfume) nawet do - 26, więc lekkie zimno nie powinno ich naruszyć.
Z tego co na różach wypróbowałam od 2 lat to przy ostatnich zimach kopczykowanie zbędne, lepsza słoma i okrycie przy większym chłodzie gałązkami z iglastych. Sąsiadka kopczykowala i potem miała problem w połowie marca jak już ciepłej się robiło, połowę nowych pędów straciła.
Róże odkryłam słoma i póki co nie kopczykowalam, zaraz znów ma być 10C. Mam nadzieję, że to wystarczy żeby przetrwały ten listopadowy atak zimy.
Begonie zdechły w kilka godzin na mrozie. Pelargonie i kufee przedwczoraj schowałem na zimowanie.
#ogrod #ogrodnictwo #kwiaty #rosliny #ciemnyogrodek #zima
Słoma teraz by przedłużyć kwitnienie to jeszcze rozumiem ale kopczykowanie przed dłuższym okresem mrozu to już szkodzi. Sorry
@ciemnienie: #falszywyniebieskipasek
Z tego co na różach wypróbowałam od 2 lat to przy ostatnich zimach kopczykowanie zbędne, lepsza słoma i okrycie przy większym chłodzie gałązkami z iglastych. Sąsiadka kopczykowala i potem miała problem w połowie marca jak już ciepłej się robiło, połowę nowych pędów straciła.