Wpis z mikrobloga

Macie jakies przemyslenia odnosnie wad i zalet nowego/starego budownictwa? Z jednej strony mozna sie wprowadzic do starego osiedla prl - przewaznie fajna zielen, dobra lokalizacja. No ale z drugiej - potencjalnie brak miejsc postojowych, szansa spora na jakas patole w wiezowcach, alternatywnie bloki z cegly bez windy. Co byscie wybrali, fajne osiedle prl (wiekszy metraz, wymienione instalacje, gladzie etc.) Czy nowe budownictwo? Wszystko nowe, pachnace, no ale mniejsze, gorszy widok, przynalezne miejsce parkingowe, potencjalnie ciagla rozbudowa okolicy, brak piwnicy itd. Troche sie krece w kolko w temacie, mam sezony ze bardziej przemawia do mnie stare, a czasem nowe xD
#nieruchomosci
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kutafonix215: Stare, ze względu na powody które wymieniłeś, tak jak nie lubię tego okresu, to trzeba przyznać że projekty osiedli pod kątem życia, pod kątem dostępności wszystkiego są znacznie bardziej cywilizowane niż nowe.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: to takie generalizowanie trochę jest z d--y, porównywać można konkretne mieszkanie w konkretnym bloku z konkretnym standardem.

Zarówno w nowym jak i starym budownictwie są mieszkania c-----e i fajne, ustawne i nie ustawne etc.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215 miejsce parkingowe w podziemnym parkingu to mus. Nie wyobrażam sobie krążyć w poszukiwaniu parkingu lub odśnieżać auto rano. Dwa to właśnie obawiam się patoli w starych blokach - wiem, że to nie jest wyznacznik ale jest większa szansa niż w nowym, jeszcze w tych czasach gdzie żeby kupić coś na kredo to jednak trzeba mieć zdolność kredytową. 3 to obskurne klatki - pewnie nie wszędzie ale jednak większość jest w
  • Odpowiedz
@pomaranczowy_bonk: Nie mam pojęcia skąd się wzięło to przeświadczenie. Nigdy nie miałem tak cicho jak teraz, a mieszkam w nowym budownictwie i nie słyszę dosłownie nic jeśli chodzi o sąsiadów.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: poza kwestią parkingów, to zwykle infrastruktura w okół starych bloków jest na zupełnie innym poziomie niż w przypadku nowych osiedli. Ulice są poprowadzone z jakimś zamysłem, są skwery, boiska, przychodnie, targowiska, szkoły, pawilony handlowe i przystanki. W nowych osiedlach tego raczej nie uświadczysz. No chyba, że masz fart jak ja i znajdziesz mieszkanie w nowym bloku, który wraz z trzema innymi blokami został dostawiony na krawędzi starego blokowiska (
  • Odpowiedz
@mookie: tj to jest akurat dosc proste do porownania. Cywilizowane mieszkanie w nowym budownictwie wiadomo ze wygra w przedbiegach w wielu kategoriach ale tez bedzie odpowiednio drozsze. Mam wrazenie ze tak z 70proc nowych mieszkan ktore przegladam to jakies potworki (widok bezposrednio na blok w malej odleglosci, chory uklad, malo slonca wpada, zadupie). Wiadomo ze sa super nowe mieszkania, ale one juz nie beda pewnie w budzecie osoby z takimi
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: no i odpowiedziałeś sobie na pytanie, jak masz kasę to nowe będzie lepsze pod warunkiem że możesz sobie wybrać fajne i ustawne mieszkanie które zwykle kosztuje.
Jak nie masz kasy, to zaczyna się dylemat - czy c-----a klitka w nowym budownictwie ale bez słońca, z widokiem na somsiada czy też w starym bloku.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: Już się zlatują obrońcy bloków z czasów gierka wiec podadzą ci argumenty in plus dla takich inwestycji - wszystkie wymyślone; jak dla mnie to bierz tylko i wyłącznie nowe unikając patodeveloperki - masz wszystko nowe :) ładne klatki i korytarze, wszystkie instalacje zrobione porządnie, czyste elewacje o które ktoś dba, miejsca postojowe, monitoring, pochowane rury, brak liczników w mieszkaniu, większa gwarancje na brak patoli, dużo lepsze wygłuszenie (najczęściej wielkoplytowcy
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: Jak ktoś wyżej: nowy blok na starym osiedlu. Jeśli się nie da, to z perspektywy czasu (ponad rok szukałam) wzięłabym nowe w dzielnicy sypialnianej. Jedyna wada to widok na sąsiada, zastawić kwiatkami i z głowy. Natomiast wadą starych dobrych miejscówek z masą usług w okolicy jest właśnie atrakcyjność - nawet jak sam masz miejsce garażowe, to inni nie mają, zwłaszcza przyjezdni klienci tych usług. Wszystko uwalone samochodami. Na nowym
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: a rozwiązanie pośrednie, czyli blok 10-20 lat? Co miało wyjść, wylazło już dawno, usługi i sklepy już się zadomowiły a i komunikacja jakaś przez ten czas zameldowała. Z drugiej strony, parkingi już liczone po nowemu, zwykle mieszkania sprzedawane z garażem lub miejscem parkingowym.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215:
Stare osiedla w dużej mierze mają niewątpliwy plus, że są w bardzo dobrych lokalizacjach, gdzie nowych bloków się nie buduje, bo nie ma miejsca. Duża wada to często większe opłaty za czynsz, czasami nawet 2x większe niż w nowym budownictwie. No i duże ryzyko, że trafi się na patolę.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: nowe budownictwo dla mnie ma dwa poważne minusy.

1. Wrzucanie kuchni do salonu. xD Niemal niemożliwym jest kupić nowe z osobną kuchnią.
2. Osiedla przeważnie są ciasne, bloków nasrane, widok na sąsiada. Z parkowaniem również jest dramat jeśli nie kupisz sobie miejsca.

W sumie dodałbym jeszcze trzeci punkt - w starym budownictwie raczej na pewno będziesz miał piwnicę, w nowym musisz sobie dokupić. xD No i rozkład też, przeważnie są jednostronne, zrobić przeciąg latem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@pomaranczowy_bonk: ja słucham codziennie kichnięć. Jak ja kicham,to możesz nie usłyszeć soedząc obok mnie na kanapie. No ale sąsiad to musi przy tym drzeć mordę jak świnia:/
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: Wynajmowałem i w nowym i starym budownictwie ( wielka płyta ). Wszystko ma swoje wady i zalety: zalety w nowym: miejsce postojowe na wyłączność, wszystko wyglada ładnie i nowo, regularnie sprzątane klatki. Wady nowego: miejsce postojowe na tyle ciasne ze auto segmentu D ledwo się mieści nie mówiąc o wyjściu, licznik wody na korytarzu wiec zanim ciepła woda doleci do twojego mieszkania to leci zimna i płacisz za nią
  • Odpowiedz
@DildoShwaggins: Ta, zwłaszcza te "wszystkie instalacje zrobione porządnie", a jak odbierałem mieszkanie w stanie deweloperskim i sprawdzałem czy wszystko ok, to okazało się, że jedno gniazdko nie działa. Jak rozkręcałem to położyłem kciuk na bolcu uziomu i mnie jebnęło. Okazało się, że jakiś zenek podłączył fazę pod bolec. Także no.
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: Tylko nowe budownictwo - mimo, że też w żadnym wypadku nie jest bez wad. Przeprowadziłem się z wielkiej płyty do nowego w tym roku i nie wyobrażam sobie powrotu. Choćby nie wiem co, to nie uciekniesz od faktu, że w starych blokach nie masz miejsc parkingowych (dowód anegdotyczny pod tytułem „a pod moim blokiem zawsze coś znajdę” to nie argument), brak choćby windy, paskudne i jebiące klatki, stare baby
  • Odpowiedz