Wpis z mikrobloga

@JPRW: Wyborcza i jej anonimowe żródła. Wszyscy wszystko wiedzieli o 19 we wtorek dlatego agencja AP podawała za źródłami Pentagonu że to rosyjskie rakiety. A rzecznik Departamentu Stanu pytany o tą sprawę na konferencji o 20 w Pentagonie mówił że na razie tego nie chcą komentować.
Tymczasem do Przewodowa około 19 we wtorek dopiero dojechali saperzy z Chełma i zaczęli zabezpieczać teren pod kątem obecności materiałów wybuchowych.
żeby zebrać dowody a nie dopiero ustalić wersję


@JPRW: Przecież po to się zbiera dowody żeby ustalić wersje wydarzeń. A według ciebie powinno być na odwrót? Najpierw ustalamy wersje wydarzeń a potem zbieramy dowody?
Czyli to miał być taki drugi Smoleńsk gdzie 30 minut po katastrofie Peowcy już rozsyłali sms-y że to był błąd pilotów.
@Thorkill: Cała Polska długie godziny czekała na jakąkolwiek informację. Nie było nawet potwierdzenia, że to w ogóle jakaś rakieta. Dokładnie tak jakby nasza władza musiała czekać na oficjalne stanowisko Ameryki, które było przecież ustalone na podstawie tych samych danych, które my mieliśmy.
Cała Polska długie godziny czekała na jakąkolwiek informację


@JPRW: Pięć godzin, faktycznie WIELKI PROBLEM. Komunikat o upadku rakiety produkcji rosyjskiej był bodajże o 24.00.

Dokładnie tak jakby nasza władza musiała czekać na oficjalne stanowisko Ameryki, które było przecież ustalone na podstawie tych samych danych, które my mieliśmy.

To kłamstwo i bzdura. Mieliśmy więcej danych bo mieliśmy dostęp do miejsca wybuchu. No i pytam się po raz kolejny. Skoro wszyscy wszystko wiedzieli
@Thorkill: Agencja AP gdzieś koło 20 mówiła już z powołaniem się na źródła w amerykańskich służbach o rosyjskich rakietach. Te słynne zdjęcia odłamków latały po sieci już chyba wcześniej. Ja nie oczekuję, że nasza władza powinna momentalnie powiedzieć co spadło, ale można było przyznać, że to rakieta a nie wybuch kukurydzy.
Te słynne zdjęcia odłamków latały po sieci już chyba wcześniej.


@JPRW: Bo to zwykli ludzie porobili jeszcze przed zabezpieczeniem terenu przez Policje. Tak samo ten filmik z tą przewrócona przyczepą to też był z tego okresu nagrany przez cywilów. Dopiero potem policja zabezpieczyła teren kazała się wszystkim wynosić i czekała na przyjazd saperów z Chełma. Potem przyjechali wojskowi spece z WITU i zaczęli to dopiero fachowo badać. Ta wstępna faza trwała
są AWACSy w powietrzu, więc doskonale wiadomo skąd ta rakieta leciała


@JPRW: a wiesz co to jest horyzont radiolokacyjny? radary nie musiały wyłapać jej od momentu wystrzelenia! Dodatkowo jeśli była wadliwa i poruszała się po dziwnej trajektorii, to system mógł to potraktować jako błąd i nie pokazać operatorom. Dopiero później już naukowcy mogli pracować na surowych danych. Jest mnóstwo powodów dla których wcale nie wszystko musiało być wiadomo od razu.
@
@selflessness: Przecież ja tego nie wymyślam, tylko piszę, co oficjalnie albo nieoficjalnie podają nasz władze: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/polskie-radary-wojskowe-pierwsze-namierzyly-rakiete-ktora-spadla-w-przewodowie/mfhnjc1 Wszystko wskazuje na to, że bardzo szybko było wiadomo, co się stało, a z komunikatem (jakimkolwiek komunikatem!) czekano bardzo długo. A jak go już wydano, to był niespójny, bo w tym, co podał MSZ, premier i na końcu prezydent były różnice.
@JPRW:

Joe Biden spał, bo był na spotkaniu grupy G20 w Indozji

Przykro czytać, ale wychodzi na to, że staruszek Biden nie powinien być prezydentem skoro przesypia ważne spotkanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z drugiej strony, wychodzi na to, że spanie na G20 jest całkiem typowe :)