Wpis z mikrobloga

No #!$%@? nie wierzę. Wczoraj 2 nastoletnich cyganów chciało okraść mojego kumpla, napadli go, jeden z nich wyciągnął jakiś scyzoryk i wymachiwał mu przed twarzą. Słabo sobie wybrali ofiarę, bo koleżka mimo, że nie jest rosły, to od małolata #!$%@? judo, kung-fu i kickboxing. Po paru sekundach obydwaj leżeli zalani farbą na glebie (jeden ze wspomnianym scyzorykiem w ramieniu). Zgadnijcie co stało się dzisiaj...


#coolstory #chlodnahistoria ##!$%@?
Pobierz franaa - No #!$%@? nie wierzę. Wczoraj 2 nastoletnich cyganów chciało okraść mojego k...
źródło: comment_tZaY7SRhbYh6lQ8qaMihOmAG6FfQXBn8.jpg
  • 108
@zerozero7: pomijając cisnące się na "usta" : "tyle znaczy ile?" to chyba normalne, że za przekroczenie ktoś idzie czasem siedzieć :> .

ps. ogólnie to Taktyk jak przy karmieniu chomika
Akcja się działa koło przychodni na której jest monitoring, ale są te kamerki w kopułach którymi można sterować, więc kto wie w którą stronę były skierowane.
@franaa: czy kolega nie zdawał sobie sprawy z tego, że wygrywa ten, kto pierwszy wezwie policję? teraz będzie mu się zajebiście trudno wytłumaczyć, jeśli nie będzie dowodów w postaci nagrań z monitoringu albo zeznać świadków.

ZAWSZE jak dochodzi do niebezpiecznej sytuacji, dzwońmy na policję. Wtedy jesteśmy ustawieni od początku, i to druga strona musi się tłumaczyć.
@Ragnarokk: @LiberalnyLibertarianin: No nie zgłosił. Swoją drogą się nie dziwię, bo skoro nie poniósł strat, ani nie doznał obrażeń, to po #!$%@? się ciągać po komisariatach i sądach. Ale wychodzi na to, że jednak było warto było to zrobić, bo teraz po pierwsze może mieć #!$%@?, a dwa, że koszta na pewno jakieś poniesie.
@franaa: wiadomo, że nikt nie chce tracić swoich nerwów i czasu na bzdurne postępowanie, ale jeśli dochodzi do sytuacji, w której robimy komuś krzywdę (szczególnie, gdy była to obrona własna), to telefon na policję daje nam +150 do załatwienia sprawy po naszej myśli. najgorzej, gdy właśnie takie #!$%@? po napaści pójdą na policję i wystąpią w roli ofiar - wtedy podejrzenia zawsze padają na "atakującego", a na pytania typu "czemu nie