Wpis z mikrobloga

@edenmar: jakie uogólnienie? Próg wejściowy na prawo pewnie jest ze 3 razy wyższy niż na jakąś filologię na kiju, a jeszcze się trzeba utrzymać na kierunku. Nie mówię, że filologia polska = idiota, ale jednak bycie na prawie stawia człowieka "trochę" wyżej jeśli chodzi o inteligencję
jakie uogólnienie?


@marv0oo: chociażby utożsamianie inteligencji z umiejętnością skończenia studiów? różnych ludzi po studiach widziałem i wciąż byli głąbami, ocenianie kogoś na podstawie kierunku, który skończył to idiotyzm - poza tym, czy on skończył to prawo dziennie na UG czy zaoczne za hajs?
różnych ludzi po studiach widziałem


@edenmar: ale po jakich? Jaki kierunek? Bo jednak prawo, gdzie próg wejścia jest bardzo duży i utrzymanie się nie jest proste, a filologia polska, która pewnie jest kierunkiem na który idą ludzie, którzy chcą sobie przedłużyć dzieciństwo to ogromna różnica.

poza tym, czy on skończył to prawo dziennie na UG czy zaoczne za hajs?

Dziennie na Uniwersytecie Gdańskim.
@marv0oo: Utrzymanie się na trudnych studiach nie wymaga za bardzo inteligencji tylko raczej umiejętności uczenia się na pamięć. Zwłaszcza na takim kierunku jak prawo, bo na jakichś inżynierach itp to jeszcze mógłbym się zgodzić.
@kfiatek_na_parapecie: skoro to takie proste, to dostań się na to prawo i się utrzymaj. Panie inteligencie filologu czy inny socjologu xD

Możesz płakać ile chcesz, ale prawda jest taka, że minimum inteligencji potrzebnej, żeby w Polsce dostać się na prawo, jest znacznie wyższe niż minimum potrzebne na jakąś filologię na kiju
a co w tym #!$%@? trudnego?


@kfiatek_na_parapecie: to idź i się dostań typie xD studia z jednymi z najwyższych progów w tym kraju, a gościu piszesz takie rzeczy XD chyba ktoś inny w tej dyskusji jest upośledzony xD
i do czego ty mi linki wysłałeś? xD absolwenci szkół wyższych i bezrobocie. Typie, prawo to szkoła wyższa, filologia to szkoła wyższa. Ale Ci gwarantuje, że gość po prawie ma 10 razy większe