Wpis z mikrobloga

Załóżmy, że zgodnie z plotkami wojska ukraińskie przeprawiły się przez wodę w chersońskim/mikołajewskim.
Jakim niby cudem mieli by zorganizować logistykę przez wodę, by bezpiecznie i wydajnie(czasowo i kosztowo) zaopatrywać ten przyczółek w amunicję artyleryjską, ciężki sprzęt, prowiant, przywozić nowych żołnierzy, odwozić rannych i martwych, podczas gdy w to samo miejsce ruscy mogą sobie podjechać ciężarówkami? A to wszystko w zasięgu ruskiej artylerii
#ukraina
  • 8
@Emerkaes: na ten półwysep mogą śmigłowcami dowozić jak swego czasu ruscy do chersonia. To waski przesmyk, więc nie potrzeba ogromnych sił żeby to utrzymać a zmusi ruskich do zachowania pewnych wojsk. Ogień kontrbateryjny z okolic chersonia pozwoli trzymać ruska artylerię w ryzach. Ruskich nie stać na utrzymywanie logistyki na całym froncie i zwyciężać. Zobaczymy jak będzie.
@Emerkaes: Desant mała grupą żołnierzy z co najwyżej pływającymi wozami piechoty. Wsparcie zapewniałaby artyleria z drugiego brzegu i lotnictwo. Logistyka na łodziach i helikopterach albo most pontonowy w kilku miejscach. W zależności ile ruscy zostawili wojska w rejonie to wcale nie byłoby skazane na porażkę. Choć myślę, że po prostu psyops i jakieś drobne działania zaczepne sił specjalnych by ruscy mieli dylemat.
@Emerkaes:
- może chcą wyjść na tyły linii obronnych przygotowanych przez ruskich na lewym brzegu Dniepru, co mogłoby spowodować ich zwijanie?
- a może ruskie stwierdziły, że Ukr sporo jednostek przerzuca na inne kierunki, w związku z tym oni też zaczęli umacniać swoje linie na pozostałych kierunkach, a Ukraina chce to wykorzystać i ataku tam gdzie się nie spodziewają?
- ale chyba najbardziej prawdopodobne są założenia, że chcą uwiązać walką jak