Aktywne Wpisy
taka_sobie_ +2
Od kilku dni słyszę dziwne odgłosy siedzac w salonie. Zawsze późno, od północy. Jakieś skrobanie, chrobotanie. Myślę sobie, pewnie mysz, trzeba kupić łapkę. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale kilka dni temu wspominałam dziadków, "rozmawiałam" z nimi, tzn. gadałam do nich, że tęsknię, że chciałabym ich zobaczyć i pokazać jak świetnie sobie poradziłam w życiu, bo ostatnie co wiedzieli to moja ciężka depresja i brak sukcesów w życiu. I prosiłam
Kumpel19 +15
Nie wiem ale dla mnie to fake i wciąganie polaków w konflikt.. a duda naiwny pewnie już mlaska by wysłać pomoc w postaci polskich wojsk.. gwarancje bezpieczenstwa niech pis da ukrainie w postaci armii swoich działaczy partyjnych.. a nie szuka jeleni wśród polskich patriotów wojskowych... Przypomne że nasza delegacja w wilnie nie miała przypiętego kwiatu lnu.. o czymś to świadczy..
#ukraina #wojna #rosja
#ukraina #wojna #rosja
W chwili dodawania tego wpisu do 1 000 000 km zostało 26.475 km.
Bez moich km oczywiście.
Aktualnie trwa 317 dzień roku.
Do końca roku pozostało 47 dni.
Aby przekroczyć milion musimy wspólnie zrobić około 584 km dziennie.
Na top50 wychodzi po 11 km dziennie per obywatel lub po ok. 530km w totalu per obywatel.
Drodzy Państwo,
Z radością anonsuję, iż z tak zwanym palcem w dupie, uda się osiągnąć milion!
Ode mnie: tygodniowa zrzutka pracodomów, wczorajsza 100 km na Kaszubach, która skończyła się dla mnie po ok 45 km urwaniem linki tylnej przerzutki,
a także dzisiejsza Coffee Ride, gdzie z @Polinik postanowiliśmy, doładowani bezą, dokręcić do #100km
#rowerowyrownik #rowerowetrojmiasto #rower #ruszgdansk
Skrypt | Statystyki
@Zkropkao_Na: W mirko siła! ᕦ(òóˇ)ᕤ
@Zkropkao_Na: to się ręcznie przesuwa na środkowy bieg, wsadza patyk w pantograf przerzutki aby ją zablokować i jedzie jak na single speedzie (no chyba, że masz 2 przerzutki). Mi jak strzeliła przednia to dokończyłem planowaną wycieczkę i nawet na Stravie zgarnąłem PR na 12-km odcinku (ʘ‿ʘ)
Alw wracać z Kaszub na takim przełożeniu to żadna przyjemność.
Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie pas i to był taki moment ;)
Zresztą, zawsze jest następny raz ;)