Wpis z mikrobloga

Mirasy mam pytanie techniczne do kolejarzy oraz fanów kolei - czy maszynista ma coś takiego jak ograniczenie prędkości do warunków atmosferycznych? W sensie wiecie o co mi chodzi - każdy kierowca wie, że nawet jak na autostradzie jest ograniczenie do 130 to wiadomo, że w czasie np. śnieżycy pojedziemy 40kmh albo i mniej. A jak jest na kolei? Załóżmy, że na danym odcinku trasy pociąg może lecieć ile fabryka dała, ale jest powiedzmy śnieżyca, że świata nie widać to czy maszynista ma obowiązek zwolnić? Jeśli tak to do ilu? I w ogóle po co? Przecież pociąg nie może wpaść w poślizg itp.
#pociagi #pociagiboners #kolej #pytaniedoeksperta
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Poczuj_Rurznice: tak samo jak każde ciało posiadające masę (a tu ogromną), znajduje się w ruchu i bezwładność pokona siłę tarcia, która w przypadku takiej masy i dość gładkiej powierzchni stuku między kołami a podłożem jest dość niska...
@Poczuj_Rurznice zasadniczo powinno się dostosować prędkość do warunków. Ja na podstawie moich doświadczeń powiem, że czy ulewa, czy śnieżyca, czy mgła - jadę z prędkością maksymalną. Pociągi jednak jak najbardziej ślizgają się - zarówno przy ruszaniu, jak i hamowaniu. Gdy jest mokro, ślisko zaczynam hamowanie wcześniej i delikatniej. Sypię też piaskiem. Tak samo przy ruszaniu - delikatniejszy start i piasek. Najgorsza jest mokra trawa i liście- jedzie się po tym jak po
@partisan @ECMAlover @LRF1000W : Nie bardzo rozumiem ten text o trawie i liściach. Przecież torowisko jest zawsze na lekkim wzniesieniu. Mało tego szyny mają taką konstrukcję na której raczej nic nie może leżeć co nie? W sensie wysokie i cienkie. Jak mogą leżeć na tym liście? Trawa to już w ogóle abstrakcja no bo skąd trawa na torach się pytam? xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Poczuj_Rurznice: przejdź się na jakieś mniej uczęszczane torowisko i sobie popatrz. Połóż kamień na szynie i zobacz co pierwsze z niej spadnie: kamień z szyny, czy pociąg z torowiska :P