Wpis z mikrobloga

@true-true: To powiedz mi kto ma więcej władzy w Polsce nad normalnymi ludzmi:

te zatrważające kilka procent (może) % populacji, które uznaje, że socjalizm i komunizm to spoko alernatywa

czy całe zastępy szefów januszy, którzy mają gdzieś prawa pracowników, najchętniej by nie płacili podatków, landlordów, którzy przerobili mieszkania na chlewy i kasują za to pół wypłaty?

(nie mówię, że każdy taki jest, po prostu system i rynek takie postawy generuje)

Kto
@Ziemniakomat: oddajmy do tego nieodwracalne zmiany kulturowo-społeczne spowodowane przez kapitalizm, takie jak: kult #!$%@?, kult przedsiębiorczości, zamiłowanie do cwaniactwa, pogarda dla słabiej zarabiających, pogarda dla ludzi kultury, nazywanie wszystkiego z czym nie zgadzają sie libki komunizmem
@Ziemniakomat: Żaden janusz czy inny czesiek nie ma nad nikim żadnej władzy. Nie chodzisz do pracy, bo musisz, tylko dlatego, że chcesz. Chcesz mieć telefon, chcesz mieć samochód, chcesz iść na koncert, chcesz mieć dziewczynę, chcesz mieć dzieci. Chcesz mieć dach nad głową. Te wszystkie rzeczy wymagają czyjejś pracy. Ktoś musi przecież zbudować ten dom (a to jest gigantyczna praca). Dlatego zapieradlasz - bo chcesz to mieć. W komuniźmie potrzebne są
Ale moja wypowiedź ma sens w odniesieniu do komunistów, a nie ma sensu w odniesieniu do normalnych ludzi.


@true-true: Normalny człowiek broni swojego interesu, a nie interesu dobrodzieja, łudząc się, że będzie jak on.

Żaden janusz czy inny czesiek nie ma nad nikim żadnej władzy. Nie chodzisz do pracy, bo musisz, tylko dlatego, że chcesz. Chcesz mieć telefon, chcesz mieć samochód, chcesz iść na koncert, chcesz mieć dziewczynę, chcesz mieć dzieci.
@true-true: > Nie chodzisz do pracy, bo musisz, tylko dlatego, że chcesz. Chcesz mieć telefon, chcesz mieć samochód, chcesz iść na koncert, chcesz mieć dziewczynę, chcesz mieć dzieci. Chcesz mieć dach nad głową.

XD, wymieniłeś w większości dobra luksusowe. Każdy pracuje, sprzedaje swoją pracę, by móc przetrwać. Praca to nie kwestia chcenia, tylko przymusu przetrwania. A może cię to zaskoczy, ale człowiek nie może zdecydować, że chce umierać w głodzie, mrozie,
@TheKirghizLight: Nie słyszałem o przypadku śmierci głodowej w Europie w ostatnim stuleciu (pomijając wojny i hmm Ukrainę pod okupacją komunistycznej Rosji).

W komunizmie środki produkcji zostają uspołecznione i dochodzi do upadku państwa.


@TheKirghizLight: Nic takiego się nie dzieje. Dlaczego ktoś miałby dobrowolnie oddać władzę? Kto ma mieć monopol na przemoc, jeśli nie ma państwa?

liberalizmie się ciągle rozrasta, choćby w korporacjach.


@TheKirghizLight: korporacje robią dla zysku, więc jeśli coś
@true-true:

Nie słyszałeś o śmierci głodowej dzięki reformom socjalnym, które zachód zaczął wprowadzać sto lat temu wiedząc co czeka rząd i dobrodziejstwo jak bolszewicy dojdą na zachód. Wtedy sobie duszkom opowiedzą o mocy wolnej ręki i dziełach Rothbarda.

Komunizm marksistowski jest anarchistyczny. Ty piszesz o ZSRR. Do tego z wiarą, że dzisiejsza lewica (piszę o lewicy nieliberalnej, a nie libkach z SLD) szuka innych rozwiązań. To wam czas stanął w miejscu.