Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@RAMBOnaBOSO: pracuje od roku na popołudnia. Moje dziecko od miesiąca chodzi do żłobka jest już po klimatyzacji i po całym dniu tam dalej mnie nie widzi bo jadę do pracy i bardzo marudzi i tęskni i jęczy. Chciałabym robić to samo tylko tak aby nie kolidowało z niczym. Znalazłam rozwiązanie co do dni i godzin. W przypadku choroby dziecka będę przychodzić robić to na popołudnia więc nawet L4 nie trzeba będzie
@Tygrysia_Lilia: wiem, że jest coś takiego, że po powrocie do pracy masz prawo skrócić sobie czas pracy nawet do 6h, pracodawca nie ma nic do gadania i przez rok nie może cię zwolnić, ale musiałabyś zapytać kadrowa albo poczytać o tym, bo już nie pamiętam dokładnie
@Tygrysia_Lilia: dawno nie mieliśmy żadnego dzieciaka w żłobku ale pn pt mieliśmy popołudnia do 2100.

Możliwe że dlatego że było u mnie zagłębie ceramiki i hut szkła i te starały się pomagać pracownikom w wychowaniu dzieci. Widać rzeczy się pozmieniały.
@Tygrysia_Lilia: też szukałem, żłobki do którego uczęszczały dzieciaki z rodziny nie mają swoich stron więc nie sprawdzę czy nadal mają zmiany popołudniowe.

Zawsze zostaje niania, zakładam że robota na tyle dobrze płatna że opłaca się zrezygnować z maciwrzńskiego i do niej wrócić.