Wpis z mikrobloga

@CamusVevo: dokladnie tak sobie to wyobrazam i mniej wiecej tak to wygladalo u nas gdy placono od sztuki. Po co marnowac godzine na totalny wrak czlowieka gdzie trzeba sie nameczyc gdy mozna trzasnac w tym czasie trzy copypasty glowy i jakiegos kregoslupa szyjnego plus kilka copypast klatek w rtg i fajrant ;p

@Strahl: Póki co raczej się nastawiam na pracę w Polsce (rodzina, przyjaciele) - ale nie wykluczam że pracując gdzieś we wschodnich Niemczech dalej miałbym bliżej w rodzinne strony niż np z Warszawy xd Na szczęście trafiłem w miejsce gdzie będę traktowany jak człowiek (zarobki z MZ to inna sprawa xD) co w trakcie staży na różnych oddziałach w różnych szpitalach nie jest regułą, nie mógłbym tak pracować :X Mam teraz spokój
@Itachi_Uchiha: Wynik w smk to suma wyniku z LEKu(200pkt.) i możliwych dodatkowych punktów za publikację z listy ministerialnej i obronę doktoratu (0,5pkt. za publikację(max 5pkt.) +5 pkt. doktorat), więc łącznie maksymalnie 210 punktów. Większość rekrutujących się nie ma doktoratu ani publikacji lub ew. pojedyncze. Wtedy w smk wychodzi wtedy właśnie ok -5p.p. od wyniku LEK.