Wpis z mikrobloga

@darek-jg: No tak nie do końca bo jeśli się okaże że za każdym razem jak są wiatry, czy chodzisz po schodach pewien element "skrzypi" to średnio by mi to pasowało. Za domem mam drzewo które lekko obaliło się na drugie, ale nadal rośnie, ocierając się jedno o drugie. W ten sposób przy jakichkolwiek wiatrach (nawet małych) i ocieranie się o siebie drzewo skrzypi tak jakbyś otwierał drzwi w horrorze. Co
  • Odpowiedz