Wpis z mikrobloga

@javelin: Jezeli mowa o short termie to po prostu jedziesz na tydzien-dwa w jakies fajne miejsce, spedzasz tydzien z lewicowymi kolezankami, masz darmowe jedzenie, atrakcje.
Podczas tego czasu masz "zajecia" - najczesciej w formule non formal education - czyli dyskusje na rozne tematy itd.
Koszty dojazdu sa refundowane (do kwot ktore sa w tkzw. infopacku). Organizacja moze miec jakies organisation fee, najczesciej 20-100 EUR.
Zwrot hajsu w zaleznosci od organizacji, niektorzy