Wpis z mikrobloga

Rozmawialem wczoraj na imprezie z jednym posrednikiem i chlop jest mocno poirytowany ogladaczami, klienci sa, przychodza ogladaja ale pozniej kontakt sie urywa. Jak jest ktos zainteresowany to w 80% przypadkach konczy sie brakkem zdolności, bo klienci idioci nawet nie potrafia dobrze sprawdzic zdolności ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jada doslownie po bandzie, mysla ze dostana 500k, a tu max 300k przy grubych kombinacjach typu ukrywanie dzieci.

No i cos juz powoli pęka w glowach kupujacych, dociera do nich ze jezeli dom/mieszkanie oglada juz 8-10 para i nikt sie nie decyduje to cos jest na rzeczy.

#nieruchomosci
  • 104
@javelin: Nie jestem w stanie. Znam pewne historię odnośnie ulotek i wiem, że to działa. Bo kilka osób mi się pochwaliło za ile kupili. Ale ciężko mi określić ile ulotek trzeba wrzucić do skrzynek aby uzyskać efekt. Pewno jest jedno, to działa.
@Tomus88: Notariusz Ci oczywiście nie sprzeda takiej nieruchomości. Ale jakby ta kobieta przyszła do mieszkania prywatnie i właściciel by jej powiedział, że sprzeda ale dział III i IV w KW jest to i to to by poprostu nie kupiła. Musiałem dużo z nią pracować i tłumaczyć, że to nie dyskwalifikuje tej nieruchomości. Rozmawiałem z jej córka, oraz rodzina, że może to kupić i my się zajmiemy tym aby mogła to kupić
@Jergen: nie mówię o agentach którzy po wystawieniu przez właściciela nieruchomości za 100k nagabują go ze dadzą radę sprzedać po 160k. Taka sytuacja w mojej okolicy zdarzyła się wielokrotnie, 3-4 agencje robią to samo. Mam powiadomienie o nowych ofertach i widzę to non stop.

Wystawia właściciel, po tygodniu czy dwóch ogłoszenie znika i pojawia się ponownie z ceną plus 50% i znaczkiem agencji. Te leniwe buły nawet te same zdjęcia wstawiają,
@j3sion: Wow, to to jest serio jakaś patologia. Naprawdę nie spotkałem się z tym ale widzę, że co miasta to inne zasady (i dlatego powinno to być wszystko moim zdaniem uregulowane). No to rozumiem Twoja frustrację w tym przypadku.