Oglądam sobie nową trylogię 7, 8 I 9, jeden film po drugim i muszę powiedzieć, że podoba mi się bardziej niż gdy oglądałem za pierwszym razem. Myślę, że to dlatego, że plot ma jednak więcej sensu gdy się pamięta o co chodziło w poprzednich częściach.
@Hektorrr: o gustach się nie dyskutuje, choć powszechna opinia na temat tej trylogii jest znana. Dla tych co oglądali te filmy za gówniaka te miałkie postacie mogą być niedługo kultowe i senymentalne. Już coś brzdąkają, że za parę lat ma być film z tymi bohaterami. Patrz case ashoki z clone wars. Te naście lat temu każdy jechał po tej postaci, co za gówno. Minęło parę lat, przedszkolaki co oglądały clone wars
Tak, już to widzę jak Rey ̶S̶k̶y̶w̶a̶l̶k̶e̶r̶ Palpatine stanie się kultową postacią xD. To pierwszy główny bohater SW, którego figurek nawet dzieciaki nie chciały w sklepach wykupywać i stały na półkach długie lata. Ahsoka w przeciwieństwie do Rey miała w miarę sensowny story arc i interakcje z centralnymi postaciami SW, a Rey reprezentuje sobą tylko ten toksyczny feminizm, jest wymaksowana nieskazitelną osóbką, która kompromituje innych, bo wszystko potrafi zrobi
@bojesieminusow: sorry ale zepsucia czego dokładnie? Może w nowej trylogii brakuje mi porządnej polityki inperium/republika ale poprzednie części też nie były wybitne. 9 część jest trochę nudnawa, ale 7 i 8 moim zdaniem całkiem dobre jak na 7 i 8 film w tym samym universum.
@Hektorrr: lol, cała trójka postaci ze starej trylogii cofnęła się w rozwoju po to by Disney mógł zrobić reboot Nowej Nadziei; Luke z inteligentnego i potężnego Jedi stał się egoistycznym dupkiem, Leia nadal przewodzi Rebelią jakby poprzednie sukcesy nie miały żadnego znaczenia, a Han Solo z generała wrócił do punktu początkowego czyli ściganego przemytnika, a dodatkowo beznadziejnego ojca. A w ogóle to się nawet wszyscy ani
@Hektorrr: mi sie z sequeli podoba tylko ep 8 i stawiam go tak na 4 miejscu jeśli chodzi o najlepsze filmy z uniwersum. Z początku Luke i jego wizja mi przeszkadzały, ale jest to coś nowego i pod względem wizualnym jak i niespodzianek to ep 8 oddaje mocno. Jedynie co to #!$%@?ć Rose i te pieski smieszne w Canto Bay XD
@bo-banley: Okej, tu się zgadzam całkowicie. Oglądałem bez powtórki poprzednich części i jako 'oddzielna' trylogia w ogóle nie kuło w oczy. Ale jak sobie przypomnę to faktycznie, kompletnie wypaczone charaktery. I ta niekończąca się rebelia...
@Hektorrr: masz poniżej draft scenariusza sequeli, toczka w toczkę przeszedł do produkcji.
Przecież te filmy są żałosne, nic się nie trzyma kupy i całość stanowi obrazę dla inteligentnego widza. Poszukaj sobie na YT "what's wrong with star wars sequels"
Myślę, że to dlatego, że plot ma jednak więcej sensu gdy się pamięta o co chodziło w poprzednich częściach.
Dałbym nawet po 8.5 części siódmej i ósmej.
#starwars #film #filmnawieczor
Tak, już to widzę jak Rey ̶S̶k̶y̶w̶a̶l̶k̶e̶r̶ Palpatine stanie się kultową postacią xD. To pierwszy główny bohater SW, którego figurek nawet dzieciaki nie chciały w sklepach wykupywać i stały na półkach długie lata. Ahsoka w przeciwieństwie do Rey miała w miarę sensowny story arc i interakcje z centralnymi postaciami SW, a Rey reprezentuje sobą tylko ten toksyczny feminizm, jest wymaksowana nieskazitelną osóbką, która kompromituje innych, bo wszystko potrafi zrobi
Może w nowej trylogii brakuje mi porządnej polityki inperium/republika ale poprzednie części też nie były wybitne. 9 część jest trochę nudnawa, ale 7 i 8 moim zdaniem całkiem dobre jak na 7 i 8 film w tym samym universum.
@Hektorrr: lol, cała trójka postaci ze starej trylogii cofnęła się w rozwoju po to by Disney mógł zrobić reboot Nowej Nadziei; Luke z inteligentnego i potężnego Jedi stał się egoistycznym dupkiem, Leia nadal przewodzi Rebelią jakby poprzednie sukcesy nie miały żadnego znaczenia, a Han Solo z generała wrócił do punktu początkowego czyli ściganego przemytnika, a dodatkowo beznadziejnego ojca. A w ogóle to się nawet wszyscy ani
@LMLOGID: akurat ona tak została pomyślana przez Filoniego, najpierw irytująca i głupia do przesady miała się rozwijać wraz z serią oraz dojrzewać.
Przecież te filmy są żałosne, nic się nie trzyma kupy i całość stanowi obrazę dla inteligentnego widza. Poszukaj sobie na YT "what's wrong with star wars sequels"