Wpis z mikrobloga

dzisiaj koncze swoja 7 letnią przygode z #wykopjointclub , uznalem ze mam po prostu za duze ambicje i plany a palenie marihuany w ogóle w tym nie pomaga a wręcz odwrotnie tylko zabija moje marzenia

już pomijając fakt że mieszkam w nowym mieszkaniu dopiero miesiąc a już mam trzy puste paczki po bletkach, (w opakowaniu jest 32 bletek)

po prostu marihuana zabija we mnie jakiekolwiek poczucie życia tylko żeby się na jarać i mieć #!$%@? leżeć i oglądać tiktoki

mam 21 lat i nie pamiętam co wczoraj robiłem, gdy znajomi chwalą się że kupili nowy samochód albo motor to ja chwalę się że ogarnąłem 200 g dobrego weeda z Hiszpanii za dobrą cenę

Na szczęście dzisiaj już Kończy się ten piękny czas i nie zrozumcie mnie źle marihuana nie jest zła ale spożywanie jej we wczesnych studium życia bardzo kształtuje twoją przyszłość


czemu to pisze? żeby móc sprawdzić jak długo będzie trwala moja przerwa

a szczerze, od momentu spalenia pierwszego jointa (2013-2014) moja NAJDLUZSZA przerwa trwala 3 tygodnie

zobaczymy jakie zdolnosci zdobede po miesiacu niepalenia #420 #thc
g.....r - dzisiaj koncze swoja 7 letnią przygode z #wykopjointclub , uznalem ze mam p...

źródło: comment_1666880183486J85nmfWkANbDw7Qxarz.jpg

Pobierz
  • 120
@galaxybear: Będzie Ci ciężko ja palę bez przerwy od ponad 4 lat i dopiero teraz udaję mi się dzięki pracy robić 2’wu tygodniowe detoxy ale gdy wracam na tydzień film się powtarza ( ͡° ʖ̯ ͡°) Najgorzej to się śpi przez #!$%@? sny i poty w nocy ale to mija, znajdź sobie zajęcia na cały dzień nie tylko praca, powodzonka
@galaxybear: Doskonale Cie rozumiem bo gdyby nie moja praca to nie dałbym rady, odkryłem nie dawno melantonine sprawia że zasypiam ale i tak się budze w nocy, na to nie ma rady trzeba się przemęczyć
@galaxybear: #!$%@? no to wypisz wymaluj mój najlepszy przyjaciel. Z tym że to u niego już trwa to kilka lat. Obawiam się, że to mogło się przerodzić w jakieś gorsze gówno. Rozmawiałem z psychologiem na jego temat - babeczka mówi że to albo przez palenie, albo schizofrenia. Żeby zobaczyć co jest grane musi jednak najpierw rzucić. A mój kumpel pali już chyba z 10 lat dzień w dzień i nie idzie
@galaxybear: Trochę młodo zacząłeś i się w to wkręciłeś. Ja zawsze mówię że powinno się zalegalizować jak alko od 18 roku życia, ale rodzice mają uczyć żeby nie palić wcześniej niż przed skończeniem 21 lat.

Wracając do tematu, młody jesteś, przyda Ci się to jeszcze w życiu, ale trochę później. Wlecisz w ciąg normalnego życia (i mean praca, dom, praca, dziecko itp) i będziesz potrzebować tego 2-3 razy w tygodniu, może
@galaxybear: nastaw się na bezsenne noce przez najbliższy tydzień. Kup melatoninę i uważaj, żeby się w alko nie #!$%@?. Mi pomogło stopniowe odstawianie i zajęcie się robotą. Jak jaralem kilka lat temu, to liczyło się tylko tyle, żeby zarobić hajs, jak najszybciej ogarnąć sprawy żeby mieć dużo czasu na jaranie. Nie było czasu na rozwój itd. Zajaralem i #!$%@? na wszystko. Później zauważyłem, że majac 23 lata kumple mają firmy, a
@Jamniki2: tak tak, znam pełno przypadków rzucania z dnia na dzień. Większość kończyła się powrotem do nałogu. Lepiej stopniowo ograniczać i dojść do momentu w którym już nie będziemy musieli palić lub robić to bardzo rzadko w ramach nagrody, niż robić pare dni/tygodni nagłej, całkowitej przerwy, ciężko walcząc z samym sobą i podczas chwili słabości się złamać i wrócić do tego co było.
@nototenteges: oczywiście, ze tak.
Dodam tez, ze dla heavysmokera jak ja czy Galaxy NAGLE odstawienie może się skończyć w wariatkowie
Rady 14 latków którzy jaraja trzy buszki raz na miesiąc to w ogole nie maja prawa bytu w przypadku uzależnienia, w ogole.

Niestety trzeba brać na klatę odpowiedzialność, ja jaram aktualnie 14 lat non stop i nie mogę sobie pozwolić tak o rzucić bo mam normalne życie firmę itp
I ja