Wpis z mikrobloga

Zawsze mam z tego bekę ze wielki pan ksiądz jak chodzi zbierać kasę po domach to nawet nie ma tyle odwagi by zapytać czy go przyjmą tylko wysyła przodem dwóch ministrantów którzy chodzą od drzwi do drzwi i pytają czy ksiądz zostanie wpuszczony xD

#bekazkatoli
  • 62
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MamDobreGeny: @bananke: a ja myślałem, że to taka tradycja. Jak byłem gówniarzem to nikt nikogo na wsi nie musiał pytać czy księdza przyjmie, ale ministranci zawsze byli 5 minut przed księdzem, potem ksiądz przychodził sam. I jak się miał zbierać to ministranci szli dalej od razu, a on jeszcze dosiedział kilka minut, pożegnał się i szedł dalej.

Ja wiem, że czarna mafia, ale nie szukałabym tu spisków i
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: To nie kwestia braku odwagi, tylko taki zwyczaj, że ministranci łażą z wyprzedzeniem (i czasami dostają dodatkowo kasę albo łakocie od staruszek). Zresztą pamiętam jak byłem dzieckiem co najmniej 2 razy było tak, że ministranci pukali i pytali, a ksiądz stał już tuż za nimi czyli teoretycznie mówiło się do niego.
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: to zupelnie tak jak ty zamiast to ksiedzu w twarz powiedziec to wypisujesz w internecie swoje gownosostrzezenia ukryty pod gownonickiem


@Peugot: z checia bym to powiedzial tym łachudrom ale sie boja
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: u nie ministranci chodzą dzień wcześniej i pytają czy przyjmę księdza. Grzecznie odmawiam ale na drugi dzień znów pukają i mówią że ksiądz idzie. Pandemia ma swoje plusy bo od 2 lat nie ma kolędy
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: Bo jak pleban idzie to niektórzy wielcy ateiści mimo, że ich słychać w mieszkaniu to nawet nie odważą się powiedzieć w oczy, że nie przyjmują.
Oszczędza też to czas, jak chłopaki oblecą.

Jeszcze nigdy nie dałem na kolędzie żadnej kasy - to też nie obowiązek.

No, ale są księża i księciunie ;P
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny ja co roku wpuszczam tego darmozjada. Pogada, posmęci, chlapnie trochę wody na ściany i następuje ta niezręczna chwila, kiedy wyczekuje aż zostanie wręczona koperta. I wtedy jest szach mat - dziękuję, Bóg zapłać i odprowadzenie do drzwi ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: w mojej okolicy od czasów pandemii jeszcze ksiądz nie chodził po domach, kolęda odbywała się na plebanii :D Od sąsiadki dowiedziałem się, że w Kościele ogłasza jaki region ma przyjść w jaki dzień i ludzie ustawiają się w kolejce przed plebanią, później wchodzą pojedynczo, pierwsze do skarbonki gdzie trzeba wrzucić podpisaną kopertę, później do stolika z księdzem gdzie odbywa się plotkowanie i czary-mary, a później wraca się do domku,
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: Nie ma to jak wymyślanie problemów z d--y. Ministranci i tak muszą wyjść by pozwolić swobodnie porozmawiać z rodziną w poprzednim domu i co mają stać jak debile na korytarzu?
  • Odpowiedz
@MamDobreGeny: jedna wielka mafia, a ministranci się cieszą bo robią na tym kasę. Mój znajomy w czasach gimnazjum był ministrantem i był właśnie tylko dla czasu kolędy bo zarabiał kasę
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@MamDobreGeny: do mnie kiedyś wpadł i się pytał po co nam taki duży telewizor i czy rzeczywiście jest nam taki potrzebny xD kilka lat temu, a było to zawrotne uwaga 28 cali xD
Kolejny kiedyś wpadł i mnie prosił żebym mu dzwonek w telefonie zmienił i większość czasu się telefonem bawił. Od tamtego czasu wypisałem się z tego festiwalu s----------a xD
  • Odpowiedz