Wpis z mikrobloga

Jak wygląda sprawa z nawigacjami na telefon? Potrzebuję navi online z dobrym traffickiem, omijaniem korków i reagowaniem na zdarzenia na drodze, do jazdy po dużych miastach i do trasy. Nie musi być mistrzem ostrzegania, od tego mam Yanosika/Ryśka w tle. Parę słów o moich wrażeniach.

- Tomtom AmiGo, będę testował, opinie?
- Magic Earth, będę testował, opinie?

- Gmaps: świetne POI, traffic dobry, algorytmy takie se, brak limitów prędkości to dla mnie wielki minus
- Waze: było w porządku aż nie zaliczyło paru fakupów w krótkim czasie typu kierowanie przez główną ulicę w remoncie albo niewidzenie dużego korka spowodowanego remontem w miastach takich jak Warszawa czy Zakopane (Gmaps widział, a przecież niby mają dzielić traffick). Obraziłem się na Waze, stąd ten post
- Naviexpert: właściwie brak zastrzeżeń, mogłem polegać w ciemno, używałem 2 lata przy okazji OC z link4. Radziła sobie i w mieście i na trasie. Ostrzeganie na dobry plus, wspierałem Yanosikiem. Obecnie rozważam czy nie kupić, mimo że jeżdżę raptem 7k km rocznie.
- Mapy Petal, testowałem ostatnio, ale szybko wyleciały. Bardzo kombinuje w mieście nawet bez korków.

#nawigacja #yanosik #naviexpert #tomtom #googlemaps #map
  • 5
@adamkoska @CzarnyOwiec wracałem dziś popołudniu z Zakopanego do Krakowa. Uruchomiłem 14 dniowego triala Naviexpert i utwierdziłem się tylko w tym, że trzeba do niej wrócić.

Po drodze był dość świeży wypadek na 5 samochodów na jednopasmówce (trzasnęli się w tył jeden po drugim, na miejscu straż i policja, ruch wahadłowy) a w Krakowie załapałem się na godziny szczytu. Google maps pokazało czas dojazdu 2:05, Naviexpert stwierdził, że z jego trasą 1:45. Niedowierzałem.