Wpis z mikrobloga

@PiotrFr: zwłaszcza w tym przypadku, bo strój możnaby chwalić jakby zaliczył solidnego szlifa na tym asfalcie, a tu poszedł jak dzik w żołędzie, miał farta że nie przywalił w drzewo i się nie połamał na długie tygodnie.
  • Odpowiedz
@PiotrFr: przeciez on ma jakieś skórzane kombi, to są supermoto. Po prostu przyfarcił totalnie że nie jebnął w nic, dlatego wrócił. Zbroja czy bez, jakby się owinął na drzewie toby nie wrócił.
  • Odpowiedz
Ale to nie jest tak, że bez drzewa to totalny lajcik


@PiotrFr: Oczywiście że tak, miał mega fart że wylądował w jakiejś wysokiej trawie na zboczu, albo w tujach XD
  • Odpowiedz
@PiotrFr: żłów na plecach jest do tego aby nie złamać kręgosłupa gdy przywalisz plecami np. w krawężnik.
Do szfifu czystego jest materiał a w tym przypadku skuta. A garb na plecach pod kąskiem jest tylko do aerodynamiki i to na ścigaczu gdzie leżysz a głowę masz odchyloną do tyłu.
  • Odpowiedz
@PiotrFr: Garb aerodynamiczny jest jak już poprzednik powiedział, dla polepszenia aerodynamiki. Dzięki niemu powietrze nie kotłuje się za kaskiem - co powoduje docisk, a w konsekwencji ból karku. Garb ten ma również drugą funkcję - śmigając w kombi po torze, raczej nie zabieramy ze sobą plecaka, gdzie spakujemy camelbak, za to tracimy bardzo dużo wody. I to właśnie w garbie znajduje się miejsce na camelbak z wodą, elektrolitami, lub innym
  • Odpowiedz
Chyba jakiś szok, bo po takim dzwonię wsiąść i odkręcić manetkę na full licząc, że przód nadal prosty i na następnym zakręcie może się juz zabić to albo głupota albo szok.
  • Odpowiedz
@TYLKOjazda_Testy_Nowosci_Porady: Niby tak, ale już od dość dawna chłopaki np. z motoGP nie używają camelbaków, dodatkowo garb w razie utraty przytomności przy leżeniu na plecach udrażnia drogi oddechowe.
Ale ogólnie raczej niewiele ma wspólnego z bezpośrednim bezpieczeństwem przy upadku
  • Odpowiedz