Wpis z mikrobloga

@GienekZFabrykiOkienek: normalnie do kibla się rzyga a nie przez balkon jak już oczywiście musisz i nie ma wyjścia
aczkolwiek pić trzeba tak żeby nie rzygać, wiadomo jakieś zatrucia czy coś to inna kwestia ale jak ktoś rzyga bo się nawalił, no to słabo ziomek, słabo
  • Odpowiedz
@bronxxx: miejska legenda a nie znajomy. Historia jak niby chłopak się zrzygał przez okno akademika, a piętra niżej ludzie zaczęli rękę wystawiać za okno zobaczyć czy pada, bo rzygowiny zabębniły o parapet, opowieść starsza niż świat.


@bronxxx: @KHOT jaka miejska legenda, wiele osób tak się zrzygało (sam pamiętam o 2), ja tylko kilka razy rzygałem w życiu przez alkohol i w tym raz tak odleciałem że zdarzyło
  • Odpowiedz