Wpis z mikrobloga

Pomijając inteligencję i błyskotliwy dowcip to El Presidente też bardzo zyskuje dzięki prozaicznym rzeczom. W ostatnim odcinku mył podłogę w pokoju, w poprzednim odcinku zerwał się jako pierwszy by pomóc dziewczynom z leżakami, sam zaproponował przyniesienie Klaudii obiadu do pokoju, nie trzeba go było wcale bardzo naprowadzać, wcześniej zrywał się z łóżka żeby otwierać drzwi osobie z obsługi. Takie podstawy dobrego wychowania oraz zawracanie uwagi na innych mieszkańców. Dla porównania Marek mył się z piachu w basenie i wycierał czoło w poduszkę, a Wentyl ze śmierdzącą czapką na głowie kwitował przygotowywanie śniadania dla dziewczyn słowami "żeby im się w dupach nie poprzewracało od tego dobrobytu"... ()
Mam nadzieję tylko nadzieję że nie powtórzy losu Chomika z HP4 który początkowe dobre wrażenie zniweczył i roztrwonił jak nikt.
#hotelparadise
  • 4
@Dewasta: oj tak kultura o niebo wyższa od pozostałych. Szkoda, że nie wszedł wczesniej i nie trafił na Angie zanim byl Dejv, czy na Wike. Fajnie robi podchody do Moni ( ʖ̯) to by był niezły zwrot gdyby sie sparowali jak np nowa bedzie miala immunutet i zablokuje Mikiego.
@Dewasta: dla mnie najbardziej intrygujący facet w hotelu ale patrząc na to z jaką lekkością przychodzi mu bajerowanie kobiet, to póki co wstrzymuje się z oceną i czekam na rozwój wydarzeń ;) Momentami to zbyt idealnie wygląda, chociaż bardzo chciałabym, żeby to była prawdziwa twarz a nie np pijarowa maska.