Wpis z mikrobloga

Strasznie słaba jest ta nowa wersja Fortu Boyard od ViaPlay.
Obejrzałem wszystkie odcinki które dotychczas wyszły i obejrzałem również starą wersję 2008/2009 roku z TVP z Gonerą, Glinką i Weissem.

Nie ma to nawet startu do starej wersji, nawet nie chodzi o to, że nie biorą już udziału zwykli ludzie plus jedna gwiazda tylko sami pseudo celebryci, tiktokerzy, instagirl itd. Niestety taka moda, że teraz w tego typu programach biorą tylko pseud gwiazdy. To samo zrobili z nową wersją Agenta w TVN.

Całkiem inaczej pokazywane są zadania, więcej w trakcie zadania jest pokazywane wypowiedzi w studio uczestnika niż samego zadania. Dodatkowo zadania są bardzo dokładnie tłumaczone przed wejściem a w starej wersji praktycznie każdy wchodził w ciemno i próbował się odnaleźć.

Wszystko oczywiście jest prowadzone z humorem (słabym), żartami rzucanymi co minutę. Wszystko oczywiście jest też mam wrażenie mocno uproszczone, żeby tiktoker sobie dał w miarę radę.

Prowadzący średni, jedynie Kałamage da się oglądać. Reszta z tym facetem przebranym za babę i z tą czarną co siedzi na wierzy i umie się tylko uśmiechać do bani.

W starej wersji tylko Glinka irytowała, reszta była w porządku. Całkiem inaczej się to oglądało, był limit czasu na wszystkie zadania, wszystko robione w biegu i zazwyczaj w ciemno, zadania też były myślę ciekawsze.

Niestety taka moda, że celebrytę trzeba wcisnąć wszędzie bo inaczej się to nie sprzeda ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prawie wszystkie odcinki wersji z TVP są na YouTube.

#fortboyard #viaplay #codziennylabul #gimbynieznajo
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach