Wpis z mikrobloga

Siemanko, ja sam zacząłem jakieś 2 miesiące temu. :) Z must have to nie, buty i magnezja wystarczą IMO.
Ale ja osobiście kupiłem sobie jeszcze plaster/tejp na rozerwane buby albo jakieś inne rany. Do tego nożyczki do tejpa i spray dezynfekcyjny. Póki co użyłem raz, ale wolę mieć pod ręką po prostu.
Do tego banalna rzecz, ale zapas wody na całą sesję i ręcznik z mikrofibry żeby przetrzeć cokolwiek: buty od spodu,
@Pekiel: Akurat rozciąganie to nie jest dobry pomysł. Owszem możesz się trochę rozluźnić ale nie rozciągaj. Mięśnie po treningu często są zszarpane i zmęczone i można się uszkodzić sesją rozciągania. Inna sprawa, że rozciąganie dzieli się na statyczne i dynamiczne i wszystko zależy co masz na myśli mówiąc rozciąganie. Generalnie sesja rozciągania to powinna być osobna jednostka treningowa w osobnym dniu.
@fajq: @strach_na_wroble: Akurat mam trochę doświadczenia, jeżeli chodzi o trening i zawsze się powtarza, że rozciąganie lepiej zostawić na inny dzień i nie robić tego po treningu.

Już nie mogę się doczekać, zobaczymy jaką ścianę będe w stanie zrobić na początku
@strach_na_wroble: Oczywiście, że ma. Rozciąganie statyczne to "rozrywanie" mięśni, polecam spróbować rozciągać mięśnie po treningu, w którym powstaną popularne "zakwasy" co w praktyce są mikrourazami.

Nie mówiąc już, że naciągniesz mięsień lub naderwiesz w jakimś nieznacznym stopniu.