Wpis z mikrobloga

Która część Tomb Raidera jest waszą ulubioną?

Pamiętam że dawniej sporym zainteresowaniem cieszyły się pierwsze części gier na PS1, choć dla mnie te gry nie były zbyt interesujące ze względu na koślawe sterowanie. W części 1-3 grałem będą nie zbyt ogarniętym dzieckiem więc i nigdy nie udało mi się ukończyć w tych grach początkowego etapu, do dziś pamiętam że Tomb Raider 2 zakończył się dla mnie na pierwsze lokacji treningowej :)

Dopiero zacząłem grać w tą serię na poważnie od części Tomb Raider: Legenda ale podobają mi się najbardziej odsłony od 2013 roku na nowoczesnych silnikach, dlatego chyba ciężko będzie wrócić do tych klasycznych pierwszych wersji gry :x

#tombraider #gry #staregry
Lesrley - Która część Tomb Raidera jest waszą ulubioną?

Pamiętam że dawniej sporym...
  • 11
@Lesrley:
Pod względem technicznym i graficznym oczywiście najnowsza trylogia jest najfajniejsza. Natomiast ciężar rozgrywki trochę za bardzo był tam przeniesiony w stronę strzelaniny i mordowania. Dopiero Shadow rozbudował eksplorację ruin i grobowców do satysfakcjonującego poziomu. Z tego powodu trochę milej wspominam Legendę, Anniversary i Underworld.
W tę najstarszą serię grałem mało bo zwykle mnie odrzucała swoją topornością ¯\_(ツ)_/¯
@Lesrley: najnowsza trylogia tombraidera moim zdaniem była mega spoko fajnie mi się grało w każdą część chyba najlepiej 1 i 2 jednak żałuję że to była bardziej strzelanka gdzie Lara wszystkich niszczy z karabinu/łuku niż taka skradanka zręcznościówka.
@Lesrley: Legend, Anniversary i Underworld, oczywiście. Dużo skakania, dużo walki, dużo zagadek logicznych, wszystko w fajnych miejscówkach - generalnie, twórcze rozwinięcie i ukoronowanie idei "starych" Tomb Raiderów. Gry bardzo ładne i kolorowe, mocno stylizowane (czytaj: graficznie wciąż wyglądają dobrze, zwłaszcza Underworld!), z genialną muzyką - grając serio czułeś się jak #!$%@? Indiana Jones, lol, to samo połączenie czystej beki i frajdy z interesującym, "epickim" tłem fabularnym.

Nowoczesna trylogia jest spoko, ale
@Lesrley: Najlepsza dla mnie: pierwsza z nowej trylogii, ta z 2013 roku, w której Lara z przerażonej dziewczyny staje się, no, Larą właściwą, plus klimat jak z Lost. Wracam do tej części co jakiś czas. Natomiast nostalgicznie to dwójka z 1997, pierwszy Tomb Raider, w jakiego grałem ever. Cycki mniej trójkątne, niż w jedynce, pierdzący Winston z filiżankami na tacy, motorówka, skuter śnieżny, to było totalne wow dla mnie wtedy.
@xgre: Szkoda jedynie że część z 2013 roku jest mega liniowa, męczyło mnie to przechodzenie po linach czy ciągle wspinanie się by przejść od jednej lokacji do drugiej :x

Gość który chodzi z tacą był mega przerażający dla dziecka, pamiętam że uciekałem gdzie się tylko da przed nim ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mnik1: grałem z miesiąc temu, #!$%@? dostawałem przez to jak ta lanćpapara praktycznie robiła co chciała, gdzieś tak w połowie stwierdziłem, że #!$%@?ę, nie na moje nerwy