Wpis z mikrobloga

@Pozytyvny: smacznego! też pierwszy raz robiłam :D znalazłam wielkie jabłka i to one robią wizualną robotę. Ciasto miałam bardziej gęste niż na typowe naleśniki. cieplutkie są mega. Zostawiłam kilka na wieczór, ale to już nie to... oklapły strasznie.
Ps. A i widzę że masz prawie suchą patelnię, ja nawaliłam kupę masełka