Wpis z mikrobloga

#wielkawoda obejrzana

Dawno nie widziałem bardziej antypatycznej głównej bohaterki xD Przez pięć pierwszych odcinków w praktycznie każdej decyzji myśli tylko o sobie (ewentualnie, czasami, o swojej rodzinie), zero rozwoju postaci, nie dostaje żadnego vibe checku od innych że może jednak nie jest jedyną osobą w kraju, dopiero w ostatnim odcinku można powiedzieć, że coś tam się ruszyło.

Jak na 2022, CGI ze zwierzętami momentami (szczególnie w scenie z uciekającymi zebrami) bardziej śmieszyło niż zachwycało xD

Na plus ujęcia z zalanego miasta, podobało mi się też jak zaprezentowali reakcje ludzi na kataklizm.

Dodatkowy minus - oglądając miałem trochę wrażenie, że zdaniem reżyserów Wrocław to jedyne ważne miasto w Polsce, a wszyscy inni mogą ginąć xD Mam nadzieję, że to tylko taki zabieg artystyczny/z uwagi na główną bohaterkę.

Ogólnie arcydzieło to nie jest, drugi Czarnobyl też nie, ale da się obejrzeć. 7 z minusem/10
#seriale #netflix #wroclaw
Kroomka - #wielkawoda obejrzana

Dawno nie widziałem bardziej antypatycznej głównej...

źródło: comment_1665838412Xut1158Nq8OtVigpBDAMg0.jpg

Pobierz
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Kroomka: Kiedy skończy się spuszczanie nad tym serialem? Wypowiadać na ten temat mogą się wyłącznie rodowici wrocławianie.


@mkorsov:
Gdyż, albowiem, bo? Rozumiem, że o "Czarnobylu" wypowiadać się mogą tylko mieszkańcy Kijowa i okolic, a o "Stranger Things" tylko znający dziewczynę-telekinetyczkę?

@Kroomka

Przez pięć pierwszych odcinków w praktycznie każdej decyzji myśli tylko o sobie (ewentualnie, czasami, o swojej rodzinie),


Szczerze, to zachowałbym się podobnie jakby jej były chłop ściągnął ją z
W sensie, że akcja dzieje się tylko we Wrocławiu, a na Kłodzko czy Opole wywalone, czy o to, że mieszkańcy Kęt wywoływali (w moim odczuciu) tylko niechęć do nich?


@Zerri: jedno i drugie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
@Kroomka: Jako rodowity wrocławianin z krwi i kości który uczestniczył aktywnie w tamtych wydarzeniach a niektóre sceny serialu nagrywano mi na ulicy pod domem gdzie w 1997 faktycznie była woda, oświadczam wszem i wobec że serial w mojej ocenie 5 na 10 bo główna bohaterka #!$%@?, bez niej dał bym 6¯_(ツ)_/¯
Podzielam pogląd, że Wrocław to nie jedyne duże miasto dotknięte tą powodzią. Opole, Racibórz, Kłodzko tam zaskoczenie ludzie było o wiele większe a władza i wojsko jeszcze bardziej poleciały w uja.
Wracając do serialu wg mnie słaby, skupienie się na postaci głównej bohaterki, która powinna zaliczyć parę sesji u psychiatry, ciągnie opiaty - słaby punkt serii. Z bohaterów jedynie postać prezydenta miasta wygląda sensownie, nie wiem czy z powodu gry Tomasza Kota.