Wpis z mikrobloga

Dokładnie, z lekkimi przeróbkami. Po paru szybowcach to w sumie mój pierwszy model. Raczej preferowałem do tej pory kosmiczne ;)
  • Odpowiedz
@XTas: ja tylko robiłem kiedyś łodzie sterowane pilotem od telewizora.

Kadłub był z tektury oklejonej taśmą i pomalowanej lakierem do paznokci.

A sterowanie polegało na tym, że dioda z telewizora była połączona do silnika kręcącego sterem bezpośrednio - 1 sygnał obracał ster o jakieś 30 stopni, więc żeby skręcić w drugą stronę trzeba było przytrzymać przycisk i poczekać aż ster się obróci dookoła :)

Ale miałem kiedyś książkę w domu
  • Odpowiedz
To zależy tylko i wyłącznie od tego, ile możesz na to przeznaczyć. Najtańszy model to jakieś 200 zł jednakże to raczej jednorazowego użytku.

Droższy model w skrócie:

Materiały (balsa, listewki, lakiery, papier japoński itd.) to jakieś 100 zł.

Elementy
  • Odpowiedz