Wpis z mikrobloga

#houseofthedragon
przyznam się do błędu, jakim było myślenie, ze serial ten okaże się całkowita porażka i istna wręcz abominacją
dałem się zwieść panującym (szczególnie na vikop) przekonaniom, jak i - nie ukrywam - w serduszku nosiłem spore rozczarowanie w związku z ostatnimi sezonami got, jak i finałem
ale to, co zaserwowało nam hbo to istna perełka, która potrafi wcisnąć w fotel i doprowadza do kurczliwego zaciskania pieści w oczekiwaniu na dalszy przebieg wydarzeń ()
matt smith również ukazuje wysoki kunszt aktorski. Tak, jak z początku jakoś nie przepadałem za odgrywana przez niego postacią, tak daemon w tym momencie skradł mi serduszko (ʘʘ)
jedyne, nad czym ubolewam, to fakt, ze odcinki wypuszczane są pojedynczo - jak to w zwyczaju ma hbo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 4