Wpis z mikrobloga

Moja rodzina ma ogólnie niezła orientacje w terenie. Ja, siostra, ojciec, ciotka raczej się nie gubimy. Ale są dwie czarne owce w naszym stadzie: mama i babcia.

Mama z babcia mieszkają w jednym domu razem. I tak sobie żyją razem Już kilka lat i opowiadają sobie nawzajem
- a u mnie w Kauflandzie to obok jest Pepco, to sobie kupiłam takie kapcie.
- fajne, koło mojego Kauflanda tez jest Peoco to sobie wejdę i tez kupię
Albo
- koło mojego Kauflanda jest Rossmann i Tedi
- kolo mojego tez.

I przez kilka lat żadnej nie zaświtało nic w głowie. No bo jedna, babcia, do swojego Kauflanda jeździ prosto z domu, a druga, mama, jeździ z pracy. Wiec jeżdżą innymi drogami, wiec to musza być dwa różne Kauflandy, prawda? Prawda?

Tylko, ze u nas w mieście Kaufland jest jeden ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#heheszki #rodzina #logikarozowychpaskow #kaufland
  • 5
@lexico: No niby kobiety, z drugiej strony ja, ciotka i siostra mamy dobra orientacje a mojego chłopa to strach wypuścić samego z domu. Czasami się śmiejemy, ze zrobimy im marsz na orientacje, wypuścimy ich 10 km od domów i zobaczymy kto wróci ( ͡° ͜ʖ ͡°)