Wpis z mikrobloga

@jamniczek_trailowy: Nie wiem czy nie oglądałaś/nie czytałaś uważanie - kazała ukrzyżować panów za każde z ponad stu ukrzyżowanych niewolniczych dzieci by zniechęcić Daenerys do oblegania Meereen. Sprawiedliwość to nie szaleństwo.
@jamniczek_trailowy: Generalnie to nic nie tłumaczy jej szaleństwo. Przez cały czas w Essos powtarzała, że pragnie jedynie krwi swoich wrogów, nie ludzi niewinnych. Jasne, można to tłumaczyć śmiercią Missandei i jej smoka, ale Selmy też został zadźgany w plecy i jakoś nie rozkazała mordować za to wielkich panów. W książce była jeszcze łagodniejsza. A później przylatuje do Westeros i co, spalmy sobie milionowe miasto dla beki? To się kompletnie kupy nie
@Niezgodny: oglądałam to kilka lat temu i akurat ta decyzja Danki utkwiła mi w pamięci, podczas gdy jej przyczyny jakoś mi uciekły. Pewnie dlatego, że ta scena w jakiś sposób zrobiła na mnie spore wrażenie. Ostatniego sezonu w ogóle nie mam zamiaru bronić, bo podjęto w nim dużo bezsensownych decyzji.
Po prostu źle zapamiętałam i faktycznie po tym co napisałeś, to nie jest uzadadnienie dla jej szaleństwa. Gdyby było to takie
@jamniczek_trailowy: Proza Martina nie jest łatwa ani lekka, ale akurat pisanie wątków Daenerys wyszło mu gładko. Tak, ona charakteryzowała się nieraz okrutną sprawiedliwością, ale jednak sprawiedliwością. Była głosem uciśnionych niewolników i to naprawdę uciśnionych, których traktowano strasznie okrutnie i obrzydliwie. Ona zwlekała właśnie z podróżą do Westeros ze względu na nich, nawet jak Yunkai zaoferował jej okręty chciała się przez chwilę zgodzić, ale spojrzała się wtedy na jednego z nich.
@Niezgodny w sumie to tłumaczy szaleństwo, to ze straciła wszystkich i dostała skrajnej depresji, Jon ja odrzucil, straciła smoki, spiskuja przeciwko niej, każdy by dostał takiej deprechy myślę i by nie myślał racjonalnie.