Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 316
Ale ta grupa jest #!$%@? xD Moderatorki z kocim zapaleniem mózgu wiecznie wiedzą najlepiej i nie pozwalają na żadną dyskusje. Niedawno było pytanie co zrobić, jak kot zaczął po 5 latach nagle jeść monsterę, to kasowały wszystkie komentarze, które brzmiały inaczej, niż "wyrzucić" no i obowiązkowo ostatecznie zablokowały możliwość dyskusji.
#koty #kot #facebook
a2t1 - Ale ta grupa jest #!$%@? xD Moderatorki z kocim zapaleniem mózgu wiecznie wied...

źródło: comment_1664769057LbAveQhtb6ryhBapYws2dr.jpg

Pobierz
  • 110
@pieczarrra: No kurła ale z drugiej strony (tak, ja jestem z organizacji) nie możemy tak o wydawać zwierząt na prawo i lewo jak leci. My nie mamy wymagań z dupy, wizyta przedadopcyjna to chwila gadki, poadopcyjnych nie robimy - wystarczy, że ktoś jest z nami w kontakcie, daje znać jak się zwierzak się zachowuje.
Procedury adopcyjne maja za zadanie odsiać cześć ludzi - głównie tych co kota mają w nosie i
@chixiXD Ja to absolutnie rozumiem, bo nigdy nie wiadomo, czy ktoś nie chce wziąć kota np. na karmę dla swojego wonsza.

Niemniej z drugiej strony proces adopcyjny czasem brzmi jak "jakim prawem chce pani kota?!". Miesiąc temu mame musiała uśpić jednego ze swoich dwóch kocurów, bo choć się pięknie trzymał jak na swój wiek, to podstępny guz jelita go zabrał ()

Gdy przeczesywałam OLX, to większość ogłoszeń z
@a2t1: Grupa "Koty i wszystko o nich", tekst "zamykam komentarze" co chwilę tam wrzucają moderatorki albo odsyłają do przewodników XD
Pamiętam jeden mocno wkurzający post który można podsumować "jak nie masz przynajmniej kilkudziesięciu tysięcy oszczędności to nie decyduj się na kota", w komentarzach autorka została słusznie zjechana i nagle komentowanie zamknięte z tekstem, że każdy ma prawo do własnego zdania a autorka ma sporo racji ¯\_(ツ)_/¯
Serio się czasem zastanawiam po
@chixiXD moja koleżankę odpalili od adopcji psa, bo raz w tygodniu chodziła do pracy fizycznie i pies nie będzie miał zaspokojonych potrzeb.

Już jakiś czas temu, ze wzgledu na skrajny bambinizm ludzi że schroniska przestałem dawać na jakiekolwiek schroniska hajs.

Sam wzialem psa od koleżanki która nie potrafiła się dogadać z nim, dzięki Bogu z pominięciem schroniska, bo pewnie bym usłyszał że jak to tak można, że jestem singlem i jak psu
@apee: no tak, bo zabezpieczenie okien i balkonu + podstawowa wiedza w kwestii żywienia (nie mleko i nie sucha karma, tak mokre karmy bezzbożowe) to tak dużo


@Amishia: Mój kot za #!$%@? nie chce jeść karm mokrych. Żadnych.
@chixiXD Tak powinno być, jednak ludzie w fundacjach przesadzają często i mają coś nie tak w głowie. Chciałem kota. Babka z fundacji przyjechała, zobaczyła mieszkanie, kazała wyrzucić świnki morskie i powiedziała że kot może zostać. Rano wróciła i stwierdziła że nie dojdzie do adopcji bo ona wyczuwa w mieszkaniu zła aurę. XD
@Niemamwiedzy: ¯_(ツ)_/¯ No co zrobisz jak nic nie zrobisz. Jakbym tak miała do tego podchodzić to w sumie sobie powinnam zabrać psa XD
Co tu powiedzieć, nie ma regulacji, każda organizacja może sobie procedury prowadzić jak chce, plus tu jest duży czynnik ludzki więc zawsze może coś pójść nie tak.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@Reezu: a próbowałeś przestawić stopniowo? Czyli nawet po pol lyzeczki do suchej?

Dodatkowo pamiętaj, że poki sucha będzie w domu to kot ją będzie czuł i nie zechce niczego innego. Ja też na początku karmiłam suchą bo byłam głupia i nie wiedziałam i chciałam 'dokończyć paczke' zamiast wyrzucac to sierściuch obwąchał mokrą, zakopał koło miski i biegusiem pod szafkę stękać o suchą. Suchej nie ma w domu od 2 lat i
Amishia - @Reezu: a próbowałeś przestawić stopniowo? Czyli nawet po pol lyzeczki do s...

źródło: comment_1664781704D3Jpm1iMqrt5mLrAOaTd1e.jpg

Pobierz
@Amishia: Próbowałem przestawić stopniowo, zaczynajac od pół łyżeczki do suchej bezzbozowej, która mu podchodzi. Bardzo dobrze mu idzie wymijanie karmy mokrej

Sucha jak się skończyła, to kot dostawał mokrą, nie jadł dwa dni. Trzeciego dnia uznałem ze to niezbyt bezpieczne i poszedłem kupić suchą.

Ja od początku wzięcia go z fundacji karmiłem go mokrą, tak jak w przykładzie wyżej, nie jadł trzy dni. Pił wodę. Czwartego dnia poszedłem po bezzbozowa suchą.