Ile na ten moment realnie kosztuje wynajęcie ze wszystkimi opłatami (czynsz, media, internet) takiej przeciętnej kawalerki 25-30m2 w przeciętnej lokalizacji w Krakowie? Pod słowem "przeciętna" mam na myśli po prostu przeciętność (czyli nie blok z 2020 roku z klimatyzacją w ścisłym centrum, ale też nie blok z 1972 z prawie niezmienionym do dziś wystrojem wewnętrznym na końcu Mistrzejowic).
Przeglądając oferty jest taki misz masz, że człowiek już sam nie wie jaki jest środek stawki - jedni podają kwotę samego odstępnego, inni kwotę "za wszystko", a potem okazuje się, że trzeba doliczyć do tego jeszcze 500zł czynszu, inne oferty z cenami z kosmosu, które wiszą chyba miesiącami. Publikowane okresowe porównania cen wynajmu dla danego miasta też niewiele mówią, a przecież finalnie i tak wszystkich interesuje suma opłat, o jaką co miesiąc chudszy będzie nasz portfel (bo mieszkając w pojedynkę na mediach zbytnio się nie zaoszczędzi).
@powaznyczlowiek: W zasadzie żaden, tyle, że Mistrzejowice to już bardziej obrzeża miasta, więc i cena za wynajem kawalerki na osiedlu Piastów w Mistrzejowicach powinna być niższa niż identycznej kawalerki, ale na osiedlu Dąbie na Grzegórzkach.
@lunar4: smiem twierdzic ze z mistrzejowic jestes szybciej w scislym centrum niz z jakis 'modnych' obecnie dzielnic krakowa przez idealne polaczenie tramwajowe
smiem twierdzic ze z mistrzejowic jestes szybciej w scislym centrum niz z jakis 'modnych' obecnie dzielnic krakowa przez idealne polaczenie tramwajowe
@nairoht: Spokojnie, nie odbiegajmy od tematu - w okolice Teatru Słowackiego z osiedla Piastów na Mistrzejowicach jedzie się realnie około 35 minut (i to chyba najgorszymi tramwajami jakie jeżdżą po Krakowie, ale to pomińmy, bo może coś się ostatnio zmieniło), do tego samego miejsca z Dąbia potrzeba 15 minut.
Zaskoczyły mnie pierwsze wyniki ankiety - naprawdę prawie połowa z Was uważa, że na ww. kawalerkę ze wszystkimi opłatami nie wystarczy nawet 2500zł i to jeszcze przed zbliżającymi się dużymi podwyżkami za ciepło systemowe?
Przecież to oznacza, że już na ten moment w Krakowie "wegetują" nie tyle single zarabiający niewiele ponad minimalną krajową, ale single z zarobkami rzędu 5000zł brutto - zapłacić wynajem, czynsz, opłaty, jedzenie, telefon, środki czystości, fryzjera, bilet MPK,
@lunar4: Na wykopie,jak zwykle, ludzie troche odklejeni/wyolbrzymiaja. Przy twoich wymaganiach koło 2k się coś znajdzie (poniżej raczej cieżko, ale niewiele powyżej już bez problemu). Co nie zmienia faktu, że jest źle - tak źle jak teraz w tej kwestii to nie było chyba nigdy. Przynajmniej nie za mojego życia. Zresztą trafnie to podsumowałeś w drugiej części swojego komentarza.
a kiedy niby w dużych miastach dało się utrzymać wynajmując kawalerkę zarabiając minimalną?
@kaczafi8: zrewiduj swoją wiedzę - pensja minimalna w Polsce to 3010zł brutto, wspomniane przeze mnie 5000zł brutto to 1,66 pensji minimalnej. Zarabiając minimalną krajową nigdy nie dało się utrzymać wynajmując kawalerkę w dużym mieście, ale zarabiając 1,66 minimalnej i to jeszcze kilka lat temu jak najbardziej (już w ogóle pomijam fakt, że teraz minimalną zarabia o wiele
@lunar4: Ja za 4 pokoje w twoich wymaganiach place 3500 teraz. To z 2.5k+ na kawalerkę to przesada albo branie pierwszej oferty bez negocjacji ceny - myślę że w tyle max się wynajmie.
Przeglądając oferty jest taki misz masz, że człowiek już sam nie wie jaki jest środek stawki - jedni podają kwotę samego odstępnego, inni kwotę "za wszystko", a potem okazuje się, że trzeba doliczyć do tego jeszcze 500zł czynszu, inne oferty z cenami z kosmosu, które wiszą chyba miesiącami. Publikowane okresowe porównania cen wynajmu dla danego miasta też niewiele mówią, a przecież finalnie i tak wszystkich interesuje suma opłat, o jaką co miesiąc chudszy będzie nasz portfel (bo mieszkając w pojedynkę na mediach zbytnio się nie zaoszczędzi).
#wynajem #nieruchomosci #krakow #mieszkanie #mieszkania #pytanie #pytaniedoeksperta #finanse #kiciochpyta
Ile za przeciętną kawalerkę 25-30m2 w przeciętnej lokalizacji w Krakowie ze wszystkimi opłatami?
@nairoht: Spokojnie, nie odbiegajmy od tematu - w okolice Teatru Słowackiego z osiedla Piastów na Mistrzejowicach jedzie się realnie około 35 minut (i to chyba najgorszymi tramwajami jakie jeżdżą po Krakowie, ale to pomińmy, bo może coś się ostatnio zmieniło), do tego samego miejsca z Dąbia potrzeba 15 minut.
Przecież to oznacza, że już na ten moment w Krakowie "wegetują" nie tyle single zarabiający niewiele ponad minimalną krajową, ale single z zarobkami rzędu 5000zł brutto - zapłacić wynajem, czynsz, opłaty, jedzenie, telefon, środki czystości, fryzjera, bilet MPK,
Co nie zmienia faktu, że jest źle - tak źle jak teraz w tej kwestii to nie było chyba nigdy. Przynajmniej nie za mojego życia. Zresztą trafnie to podsumowałeś w drugiej części swojego komentarza.
@kaczafi8: zrewiduj swoją wiedzę - pensja minimalna w Polsce to 3010zł brutto, wspomniane przeze mnie 5000zł brutto to 1,66 pensji minimalnej. Zarabiając minimalną krajową nigdy nie dało się utrzymać wynajmując kawalerkę w dużym mieście, ale zarabiając 1,66 minimalnej i to jeszcze kilka lat temu jak najbardziej (już w ogóle pomijam fakt, że teraz minimalną zarabia o wiele