Aktywne Wpisy
klintoniusz +215
Kurła, z kim ja pracuję. Niby dość poważna instytucja, niby ludzie wykształceni na posadach, a jak przychodzi co do czego to wychodzi małomiasteczkowość i wieśniactwo. Do rzeczy. W piątek po godzinach mieliśmy integrację jakieś 20 km od miejsca pracy. Do roboty dojeżdżam 30 km, więc był to już dla mnie spory dystans od domu. Traf chciał, że wysypał mi się transport i musiałem pojechać autem, bo komunikacja na naszym zadupiu funkcjonuje beznadziejnie.
mleko23 +686
Do szkoly dzieciaczki nabywać nowe traumy z dzieciństwa i żeby grono pedagogiczne nie moglo nic z tym zrobić tylko zwalic wine na ciebie
Patrzcie, moja rodzina pojechała beze mnie na grzyby, w jakieś nieznane mi, radioaktywne lasy, i co znaleźli? 6 kilo prawdziwków. Jak żyję, od dzieciństwa (a przypadało ono na obfite lata 80te), nie pamiętam takiego urobku. Może raz rydze się gdzieś trafily, to była sensacja i święto. Ale żeby prawdziwki tej wielkości, bez robali? Jestem oburzona
@Rozmowa_nie_kontrolowana: pewnie dlatego urodzaj
W ogóle nie pamiętam już kiedy w październiku w Wielkopolsce było tyle borowików