Wpis z mikrobloga

Dzień czwarty - 104kg, 4,3 kg mniej. Spodziewałem się wyższej wagi, zawsze ważę się rano, po toalecie, żeby pomiar był w miarę równy, więc nie wiem skąd aż 1,2 kg mniej od wczoraj, tym bardziej, że wczorajszy bilans kaloryczny to ~-3k. Czuję się stabilnie, aczkolwiek zauważyłem, że robiąc coś cięższego, szybciej się męczę. Jak wspominałem, we wcześniejszych postach, głód najgorzej doskwiera wieczorem. Teraz praktycznie nawet nie mam ochoty jeść. Ciekawe odnotowania jest, że mam dużo więcej czasu nie jedząc, bo przygotowanie, zjedzenie i posprzątanie samego śniadania to często u mnie około 45 min (szwedzki stół here). Miałem wrzucić fotkę sylwetki ale nie ma sensu, bo nie widzę różnicy. Zapewne zrobię to na końcu tej przygody.

#glodowka #chudnijzwykopem #zerokalorii
JACCU - Dzień czwarty - 104kg, 4,3 kg mniej. Spodziewałem się wyższej wagi, zawsze wa...

źródło: comment_16646098216ey38GGezqjgPvJjrkKxDM.jpg

Pobierz
  • 2