Wpis z mikrobloga

W komunikacie giełdowym Ekipy Holding, notowanej na bocznym rynku giełdowym NewConnect od maja br., wyliczono, że wypowiedzenia umów z firmą i jej spółką zależną Ekipa Management złożyli Maria Ryskala (znana pod pseudonimem Marcysia), Marta Błoch (ps. Murcix), Mateusz Trąbka (ps. Tromba), Jakub Patecki (ps. Patec), Mateusz Krzyżanowski (Mini Majk) i Kamil Chwastek (Poczciwy Krzychu).

Chodzi o długoterminowe umowy dotyczące zarządzania wizerunkami influencerów oraz kampaniami reklamowymi.

Ekipa Holding podkreśla, że po zweryfikowaniu złożonych dokumentów uznaje wypowiedzenia za „całkowicie bezskuteczne wobec braku istnienia podstaw prawnych oraz faktycznych do ich złożenia, mając na uwadze tak treść umów, jak i powszechnie obowiązujących przepisów prawa”.

Dodano, że Ekipa Holding i Ekipa Management traktują umowy z szóstką influencerów „jako obowiązujące" oraz „zamierzają w dalszym ciągu wykonywać umowy w zakresie określonych w nich obowiązków Spółki (czyli Ekipa Holding - przyp.) oraz EM (czyli Ekipa Management - przyp.), a także będą egzekwować wykonywanie obowiązków umownych przez Twórców”.

Firmy zaznaczyły, że „pomimo braku dobrej woli ze strony Twórców (…) zakładają możliwość przystąpienia do rozmów z Twórcami celem rozwiązania zaistniałej sytuacji”.

#friz #ekipa
  • 32
  • Odpowiedz
@Farezowsky: A niech idą w #!$%@?. Minie trochę czasu i nikt nie będzie pamiętał o takiej Marcysi czy Mini Majku. Jedynie Pateckiego szkoda bo robi naprawdę świetny kontent. No i może trochę Poczciwego.
  • Odpowiedz
@Farezowsky: rozumiem, że dalej będą musieli wrzucać na story reklamy nowych rzeczy pod brandem ' ekipa ', ciekawe czy ograją to jakoś ironicznie, ale trochę bawi. Najbardziej w tym wszystkim dziwi mnie Krzychu, czy on też się ' obraził ' na pana friza czy po prostu poszedł za tymi z którymi miał lepszy kontakt, to akurat jest jasne że z takim tromba łączy go więcej niż z frizem
  • Odpowiedz
@Kamilek2323: nie wrzucają, ale skoro odrzucone zostały wypowiedzenia i umowy dalej ich będą obowiązywać to na moje wychodzi, że będą musieli wrzucać, jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi
  • Odpowiedz
@ksanaru: no byłoby to logiczne co mówisz ale skoro teraz nawet na pudełku donutów nie ma ich podpisów to wydaje mi się, że odrzucili tą współpracę i nie zgarniają żadnego hajsu ze sprzedaży pączków i pewnie to samo zrobią z następnymi produktami ekipy.
  • Odpowiedz
@ksanaru: @Kamilek2323: o ile mogli odrzucić. Może po prostu je olali i czekają ich kary umowne. Można sobie gdybać godzinami nie znając zapisów umowy, ale prawda jest taka, ze reklamowanie przez nich jakichkolwiek produktów ekipy byłoby mega sztuczne w tym momencie i raczej by nic dobrego nie przyniosło
  • Odpowiedz
czekają ich kary umowne.


@ArekJ: które pewnie są na tyle duże że nie mają szans ich zapłacić, zazwyczaj w umowach o wykorzystaniu wizerunku są wysokie kwoty bo uwzględniają przyszłe utracone korzyści. Gdzieś kiedyś Wersow wspominała że jej rodzice optowali przed podpisaniem kontraktu z ekipą bo wiązał się z poważnymi zobowiązaniami - a i tak ona pewnie ma lepsze warunki skoro prowadzi swój niezależny od ich 'holdingu' sklep na własnej działalności
  • Odpowiedz
ale skoro odrzucone zostały wypowiedzenia i umowy dalej ich będą obowiązywać to na moje wychodzi, że będą musieli wrzucać, jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi


@ksanaru: Nie jest tak :). Podstawowa kwestia to jak skonstruowana jest umowa, czego dokładnie dotyczy itd.

A wyjaśniając tą kwestię tak "po
  • Odpowiedz
@Farezowsky: skoro oni nawet nie mają żadnych praw do brandu ekipa... I nie jest już ich wizerunek wykorzystywany przez brand, bo nagle ma nowych członków, na pączkach nie było ich podpisów - czyli nie mogą mieć żadnych żądań co do przychodów z produktów i z tego co rozumiem nie mogą nawet żądać aby ich wizerunki były nadal wykorzystywane dzięki czemu mogliby brać od friza hajs za to. To co to
  • Odpowiedz
@yeyayeju pewnie to były umowy korzystne dla nich jedynie jak byli posłusznymi podwładnymi Friza ( ͡º ͜ʖ͡º) nikt nie przeczytał i nie podumał a teraz będą musieli oddawać procent pomimo odejścia, siedzieć cicho bo kary za zdradzanie tajemnic spółki itp. Na dodatek dzieci są nastawiane przeciwko nim i tak powoli beda upadać, aż nikt im nie uwierzy w słowa przeciwko Frizowi
  • Odpowiedz
@yeyayeju: umowy podpisywali gdy byli małymi twórcami albo wręcz totalnie nieznanymi ludźmi. Wtedy brali od friza (follow, operatorów i całe to zaplecze) a teraz jak trzeba za to oddać to nagle im to nie w smak.
Plus umowy z agecjami tak wyglądają. Oni ci ogarniają jakieś deale, dają promocje z innymi, którzy dla nich pracują i tak dalej ale biorą z tego %. Natomiast nie mogą wymusić na kimś, żeby
  • Odpowiedz