Wpis z mikrobloga

Mirki, jest sprawa i #rozdajo dla każdego plusującego na kupon 100zł w moim sklepie dla zasięgu.

Chciałbym zrobić wykopową licytację mojego eksperymentalnego "zegarka galaktycznego" ze zdjęcia i gifa - cała wylicytowana kwota pójdzie na konto Darka - człowieka na którego państwo Polskie się wypięło całkowicie, ponieważ ma cholernie rzadką chorobę, więc pomoc mu się nie należy (°°
Chłopak nie potrzebuje astronomicznych kwot ale realnie próbuje przeżyć i autentycznie każda złotówka ma w tym momencie znaczenie.

Aktualnie tak proste czynności jak przełykanie śliny są dla niego problemem, pracować oczywiście nie jest w stanie i tutaj możemy wkroczyć MY.

Czy to 1.5% podatku, czy przelew paru złotych naprawdę będzie ratować mu życie, a już na pewno wspomoże go w walce o jakiekolwiek jutro.

Co do samej licytacji zegarka:
W komentarzach wpisujecie po prostu kwotę. W piątek o 23:59:59 kończymy licytację, kontaktuje się z osobą która wylicytowała największą kwotę, proszę o wpłatę na konto fundacji i po weryfikacji dogadujemy wysyłkę.

Będę wdzięczny za plusowanie i komentowanie dla zasięgu. Jeśli ta sprawa Cię nie obchodzi - pomiń po prostu wpis, choć zachęcam również do hejtowania. W końcu to też podbija zasięg.

Z góry dziękuję Mirki!

#pomocy #wykopefekt #rozkminkrzaka #pomocdladarka
bkwas - Mirki, jest sprawa i #rozdajo dla każdego plusującego na kupon 100zł w moim s...

źródło: comment_1664461806SrseDAxwMgVcTA2hrccRqz.jpg

Pobierz
  • 54
@bkwas Boli mnie to, że takich osób nie możemy wyleczyć.
Fajnie byłoby mieć supermoc ale nie, że kolejny chłop latający z majtkami na wierzchu, tylko ot, leczenie od ręki. Niech się nauka rozwija jak tylko się da to może dojdziemy do dnia w którym takich problemów już nie będzie.
A teraz dorzucam cegiełkę bo chociaż tyle mogę
@getresh wiesz co, to akurat jedna z rzeczy która mnie trzyma przy rękodziele i własnej firmie.

Po prostu mogę sobie na to pozwolić - przerabiam takie ilości rzeczy i tyle robię eksperymentów że zawsze coś się trafi do oddania, albo żeby dać na gratis dla dobrej Mirkowej duszy.

U mnie realnie największym problemem zawsze było znalezienie klienta, a nie zrobienie produktu - bo to dla mnie jest już po tylu latach relatywnie