Wpis z mikrobloga

Patrząc po ofertach pracy tak średnio z 5% to pół etatu, standardem wciąż jest to, że wszyscy chcą cię na pełny, ale czy będzie tak wiecznie?

W Polsce 40h jest normą od lat 80 (wcześniej pracowano w soboty), w USA 40-godzinny tydzień prawnie zatwierdzono w 1940r, chociaż wcześniej już w 1926r. spopularyzował go Henry Ford kiedy zauważył, że więcej godzin nie przekłada się znacząco na produktywność. 1926r. Sto lat temu.

Daleko mi do lewicy, ale coraz częściej myślę o tym, że najwyższy czas abyśmy stopniowo przestawiali się na 4-dniowy system pracy. Dzisiejszy poziom życia, przynajmniej w zachodnim grajdołku do którego nam niedaleko, powinien nam na to spokojnie pozwolić. Czas wejść na wyższy poziom dobrobytu, jakim jest więcej wolnego czasu. Oczywiście nie jest to w interesie korporacji, które chcą abyśmy więcej pracowali i więcej wydawali - podobnie zresztą jak w ich interesie była emancypacja kobiet (pracująca kobieta to dla nich czysty profit, paradoksalnie lewicujące feministki szkodzą same sobie). Produktywność, przedsiębiorczość, niskie podatki - jestem 100% za, ale przesadny konsumpcjonizm jaki ma miejsce dzisiaj i trzymanie się przestarzałego reliktu jakim jest 40-godzinny system pracy - do kosza. Pracujemy po to, aby żyć, a nie na odwrót. #praca #pracbaza #socjalizm #kapitalizm #centryzm
Folmi - Patrząc po ofertach pracy tak średnio z 5% to pół etatu, standardem wciąż jes...

źródło: comment_1664455271HwMNcuMucAlBxjzroy5cEb.jpg

Pobierz
  • 3
@Folmi: Nie rozumiem dlaczego ktoś chce zaburzać istniejący porządek społeczny w imię własnego widzimisię. Obecnie masz wybór ile chcesz pracować. Jak zmienisz system, zakażesz pracy więcej niż 20 godzin, to wyboru będzie mniej. Będziesz miał swój czterogodzinny dzień pracy, ale będziesz żarł suchy ryż. W naturze wszystko się balansuje. Popatrz co się stało z samochodami. 80 lat temu samochód dawał konkrentą przewagę, mogłeś podróżować niezależnie, szybko i w miarę tanio. Firma,
Nie rozumiem dlaczego ktoś chce zaburzać istniejący porządek społeczny w imię własnego widzimisię. Jak zmienisz system, zakażesz pracy więcej niż 20 godzin

Napisałem dosłownie "stopniowe przejście", czy to zaburzanie porządku? Chodzi raczej o zmiany w mentalności ludzi niż samo prawo pracy. Przecież w obecnym systemie też możesz robić nadgodziny ponad 40h, nie ma mowy o żadnym zakazywaniu ¯\_(ツ)_/¯

Obecnie masz wybór ile chcesz pracować.

No właśnie kiepski ten wybór, kiedy jedynie 5%