Wpis z mikrobloga

@CzarnyOwiec: no dokładnie, kurczak 4 sery i do tego mozarella za 3zł i rukola i wuala. Łaczny koszt 15zł a nie 40...
A gdzie tam 40... 2zł chcieli za sos i 5 dostawa więc łącznie 47zł, oczywiście płacąc gotówką nie kazałbym wydawać, więc mamy średni placuszek za 50zł
Ni kupy ni dupy się to trzyma wzrostu cen prądu czy gazu...


@blackmilk: knajpa ma inne koszty niż Ty: musi wypłacić pensje, zapłacić ZUSy; opłaty za energię też ma inne niż gospodarstwa domowe; stawkę wynajmu metra kwadratowego też znacznie wyższą niż za lokal mieszkalny.
@kajka666: też prowadzę działalność... dla mnie to nie argumenty.
Jeszcze bym rozumiał jakąś turbo pitce neapolitanę na składnikach z włoch...
Pitca z zasady ma być tania. Na chwilę obecną jest droższa niż dwudaniowy obiad w knajpce po kuchennych rewolucjach Geslerowej, więc o czym my mówimy.